Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyścig żółwi - kto gorszy?

LEM
14.03.2015 bydgoszczmecz t-mobile ekstraklasy zawisza bydgoszcz - lech poznan 1:0n/z szymon pawlowski (l), jakub wojcicki (p)foto pawel skraba / polskapress / gazeta pomorska
14.03.2015 bydgoszczmecz t-mobile ekstraklasy zawisza bydgoszcz - lech poznan 1:0n/z szymon pawlowski (l), jakub wojcicki (p)foto pawel skraba / polskapress / gazeta pomorska Foto Pawel Skraba / Polskapress
Legia straciła wiosną już 13 punktów, ale utrzymała prowadzenie, bo Lech regularnie zawodzi Rozczarowanie jest duże, bo szansa na wyprzedzenie Legii może się już nie powtórzyć

Prawie 25 tysięcy widzów czekało w niedzielę przy Bułgarskiej na przełom. Niestety, Lech zagrał tak jak nas do tego przyzwyczaił od kilku sezonów. Bez ambicji i chęci podjęcia ryzyka, zrywami przedzielonymi długimi przestojami. Zamiast zwycięstwa, które pozwalałoby zasiąść w fotelu lidera, oglądaliśmy Poznańską Lokomotywę poruszającą się na zaciągniętym hamulcu i kolejny raz głupio tracącą punkty praktycznie na własne życzenie.

Choć Lech nie przegrał, drużynę żegnały gwizdy zawiedzionych kibiców. Tak podsumowali kolejny spektakl nieudolności i braku woli walki. Trzeba podziękować Błękitnym, że pojawili się na naszej futbolowej scenie i pokazali graczom z ekstraklasy, co to jest kolektyw, walka do utraty sił, zaangażowanie w to, co się robi i entuzjazm, bo przyzwyczajeni do tego, co widzimy na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej, moglibyśmy sądzić, że przejście obok meczu, jakie widzieliśmy w wykonaniu Kolejorza, to norma.

Korona jest kolejną drużyną, która pokazała, jak prosto i skutecznie można wytrącić Lechowi jego atuty. Wystarczy "serducho do gry", trochę dyscypliny taktycznej, pressing i szybko okazuje się, że jedynym pomysłem poznaniaków w ofensywie są dalekie wykopy obrońców "na aferę". Brakuje bowiem indywidualności, piłkarzy, którzy wzięliby ciężar gry na swoje barki. Jesienią kilka dobrych meczów rozegrali Hamalainen, Jevtić czy Pawłowski. Dziś ta trójka jest bez formy. Poniżej oczekiwań spisują się też Linetty i Lovrencsics. Młodzież jak Formella czy Kownacki dobre momenty przeplatają długimi fragmentami, w których pełnią tylko rolę statystów.

Spore zastrzeżenia można mieć też do formy fizycznej lechitów. Drużyna, która chce grać w Europie, powinna wytrzymać dwa tygodnie intensywnego grania co trzy dni. Tymczasem sam trener Skorża był zdziwiony tym, w jaki sposób Korona potrafiła zdominować jego zespół w tym elemencie.

Do szkoleniowca można by mieć pretensje, że trzyma się zgranych nazwisk, nie robi rotacji, nie potrafi wykorzystać szerokiej kadry, ale okazało się, że ostatnie zakupy to nieporozumienie. Keita, Kadar, Holman, Djoum nic nie wnieśli do drużyny. Zasilone Ceesayem, Wiluszem, Ubiparipem i jeszcze kilkoma graczami z pierwszego składu rezerwy ledwo wygrały 1:0 ze Startem Warlubie, a więc zespołem dużo gorszym od Błękitnych. Po tym meczu trener rezerw Patryk Kniat wypowiedział znamienne słowa: - Poza wynikiem ciężko powiedzieć cokolwiek dobrego o dzisiejszym meczu. Piłka nożna to sport wytrzymałościowo-szybkościowy, a chyba niektórym piłkarzom wydaje się, że można tylko być na boisku i grać "na stojąco". Nie będę tego tolerował, bo każdy z nas powinien zdawać sobie sprawę z tego, w jakim klubie gra. To zawsze oznacza 100 procent siebie, w każdym możliwym momencie - stwierdził szkoleniowiec rezerw.

Ujawnili się więc kolejni pozoranci. Nic zatem dziwnego, że tegoroczna walka o tytuł mistrzowski przypomina wyścig żółwi. Legia przegrała już 8 meczów, Kolejorz w aż 15 z 27 spotkań stracił punkty. Z takim dorobkiem kilka sezonów temu, zajmowałby miejsce daleko poza podium.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski