Zbigniew Ziobro w drugim podejściu na czele resortu sprawiedliwości plany ma ambitne. Choć w tym akurat specjalnie się nie wyróżnia, bo jego poprzednicy ambitni byli nie mniej - chcieli dobrze, a wychodziło jak zwykle.
Nie od rzeczy będzie przywołanie przykładu byłego wiceprezydenta Kalisza, którzy na rozstrzygnięcie, czy dopuścił się oszustw w prowadzeniu własnej firmy, czy nie, musiał czekać ponad jedenaście lat! Nawet obecne, prawomocne orzeczenie o jego niewinności w tym sensie jest bez wielkiego znaczenia, że swoją karę Daniel Sztandera już poniósł. Dźwiganie na karku przez jedenaście lat z okładem 22 zarzutów prokuratorskich nawet z twardziela mogłoby zrobić psychiczną kalekę.
A przecież ciągnące się latami procesy nie są wcale jakimś ewenementem, a niemal normą. Kiedy czytam komunikaty, w których powtarza się formułkę, że o wszystkim rozstrzygnie opinia biegłego, to dreszcze przelatują mi po plecach i Boga proszę, bym nigdy nie musiała występować w sądzie w roli głównej. Szczególnie w procesach gospodarzach trudno o biegłych i takie ich opinie, by nie wykluczały się nawzajem. Czasem wręcz nie wypada mieć do biegłych pretensji, bo nawet geniusz miałby kłopot z interpretacją polskiego ,,kodeksu gospodarczego”, a cóż dopiero średnio lotny księgowy.
Na pośmiewisko naraziła się Magdalena Ogórek, kiedy mówiła, że prawo trzeba napisać od nowa. A teraz sobie myślę, że może to nie było takie głupie.
ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?