Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z jakimi problemami rodzą się wcześniaki i w czym trzeba im pomagać? Rozmawiamy z prof. Janem Mazelą

Nicole Młodziejewska
Nicole Młodziejewska
Jak mówi prof. Jan Mazela, kierownik Kliniki Zakażeń Noworodka w Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym w Poznaniu, noworodki, które przychodzą na świat wcześniej, rodzą się przede wszystkim z jednym głównym problemem. Polega ona na tym, że mają niedojrzałość wszystkich układów – oddechowego, pokarmowego, moczowego i w końcu, co jest najważniejsze, ośrodkowego układu nerwowego.
Jak mówi prof. Jan Mazela, kierownik Kliniki Zakażeń Noworodka w Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym w Poznaniu, noworodki, które przychodzą na świat wcześniej, rodzą się przede wszystkim z jednym głównym problemem. Polega ona na tym, że mają niedojrzałość wszystkich układów – oddechowego, pokarmowego, moczowego i w końcu, co jest najważniejsze, ośrodkowego układu nerwowego. Robert Wozniak
W niedzielę przypada Światowy Dzień Wcześniaka. Z prof. Janem Mazelą, kierownikiem Kliniki Zakażeń Noworodka w Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym w Poznaniu rozmawiamy o tym, z czym wiąże się wcześniactwo.

Kogo można określić jako wcześniaka?

Prof. Jan Mazela: O noworodku urodzonym przedwcześnie mówimy wtedy, kiedy rodzi się on przed 37. tygodniem ciąży. Natomiast te dolne granice to 22. tydzień ciąży i waga 500 gramów. Są to wartości, które w Polsce obligują nas do podjęcia działań resuscytacji czy przywracających życia na sali porodowej.

Co w przypadku, gdy dziecko urodzi się wcześniej niż w 22. tygodniu ciąży?

Jeżeli urodzi się wcześniej, to nie jesteśmy zobligowani do podjęcia działań resuscytacyjnych. Nie pamiętam takiej sytuacji, w której rodzice chcieliby, żebyśmy u mniej dojrzałych płodów takie działania mieli podjąć. Świadomość ogólna jest jednak na tyle duża, że wszyscy wiedzą, że przed 22. tygodniem ciąży nie mamy żadnych szans na uratowanie dziecka, nie mówiąc już o poziomie jakości życia, jeżeli dziecko by przeżyło.

Czytaj też: Pomóż w zbiórce na leczenie Aleksa Jutrzenki. Spotkaj się z Peją i Kasią Bujakiewicz

Jak wiele dzieci rodzi się przedwcześnie?

Przyjmuje się, że w Polsce ten odsetek wcześniactwa cały czas oscyluje między 8-9 procent i jest stały. On się nie zwiększa, choć takie głosy się pojawiają. Wynikają one z tego, że liczba wcześniaków, którą wypisujemy z oddziałów, rośnie, dlatego, że udaje nam się coraz więcej tych dzieci uratować.

Sprawdź też:

Z jakimi problemami rodzą się wcześniaki i w czym trzeba im pomagać, np. za pomocą aparatury?

Noworodki, które przychodzą na świat wcześniej, rodzą się przede wszystkim z jednym głównym problemem. Polega ona na tym, że są one urodzone przedwcześnie i w związku z tym mają niedojrzałość wszystkich układów – oddechowego, pokarmowego, moczowego i w końcu, co jest najważniejsze, ośrodkowego układu nerwowego. Tu właśnie zaczyna się nasza batalia. Mamy bowiem do dyspozycji dziecko z niedojrzałością tych układów i zaczynamy je leczyć. Jednak w medycynie nie ma leczenia, które nie jest obarczone działaniami ubocznymi. Jeżeli wspomagamy oddech, czego wymagają wszystkie dzieci urodzone przedwcześnie, to dodatnie ciśnienia w drogach oddechowych powodują bardzo niekorzystny wpływ na rozwój tych dróg. To sprawia, że później te „byłe” wcześniaki są bardziej narażone na infekcje wirusowe, np. zakażenia wirusem RS, który powoduje zakażenia górnych i dolnych dróg oddechowych, zwłaszcza w pierwszych trzech latach życia. Jednak takim klasyczną chorobą płuc w następstwie wcześniactwa jest dysplazja oskrzelowo-płucna.

A co w przypadku pozostałych układów?

Jeśli chodzi o ośrodkowy układ nerwowy, to obawiamy się wszelkich zmian ciśnienia krwi, dlatego, że niedojrzałość splotów naczyniowych, które znajdują się w układzie komorowym mózgu, powoduje, że może dojść do krwawienia wewnątrzkomorowego. To może powodować, że rozwój tych dzieci będzie nieprawidłowy. Kolejna kwestia to układ moczowy. Nerki u takiego dziecka również są niedojrzałe i bardzo wrażliwe na szereg leków mających działanie nefrotoksyczne. Z tego względu staramy się jak najbardziej ograniczyć ich stosowanie. Ale nie zawsze się to udaje, w związku z czym wcześniaki mogą mieć objawy przewlekłej niewydolności nerek. Ta jednak w okresie dzieciństwa jest w zasadzie niezauważalna. Dzisiejsze badania pokazują, że dopiero w wieku 40-50 lat okazuje się, że ich nerki zaczynają być niewydolne. Na koniec zostaje nam układ pokarmowy. Tutaj mamy taką klasyczną chorobę nazwaną martwiczym zapaleniem jelit. Wiąże się ona z niedojrzałością bariery jelitowej i zaburzonym mikrokrążeniem w obrębie jelita. Obecnie choroba ta w okresie noworodkowym i wczesnego niemowlęcia u wcześniaków jest główną przyczyną zgonów. Podsumowując, wcześniactwo tylko w następstwie niedojrzałości układów wiąże się potencjalnie z szeregiem różnych chorób.

Często jest tak, że gdy noworodek rodzi się przedwcześnie, rodzice, a zwłaszcza mamy, szukają winy w sobie. Czy można określić powody, z których dochodzi do wcześniactwa?

Taką niepodważalną przyczyną wcześniactwa jest proces zapalny. Mamy dwa rodzaje takich procesów. Pierwszy to zakażenie wewnątrzmaciczne bakteryjne, czyli zapalenie błon płodowych w obrębie worka owodniowego. Tu możemy mieć czynnik infekcyjny w postaci bakterii. Wtedy tym patogenem bakteryjnym najczęściej są bakterie układu moczowego. Jednak równie dobrze możemy mieć niebakteryjny stan zapalny. W tym przypadku niełatwo znaleźć przyczynę i trudno, żeby matka winiła za to siebie. Poza czynnikami zapalnymi, które prowadzą do wcześniactwa, mamy powikłania związane z nieprawidłowym umiejscowieniem łożyska, bądź z jego przedwczesnym oddzieleniem lub z zaburzeniem przepływu krwi w pępowinie. I w końcu kolejną grupą przyczyn porodu przedwczesnego są bezpośrednio choroby matki takie jak nadciśnienie indukowane ciążą, czy cukrzyca.

Sprawdź też: Poznań: Nastoletnia Zuza pokonała raka. Teraz chce być przykładem, by uświadamiać rówieśników

Dawniej, gdy rodził się wcześniak, zarówno mama jak i dziecko w szpitalu były od siebie oddzielone. Jeżeli mieli kontakt, to tylko przez tzw. szybkę. Teraz się to zmieniło/ Dlaczego?

Badania wykazały, że bardzo wcześnie rodzi się więź między matką a dzieckiem. Zarówno ze strony matki, co było już wcześniej wiadome, ale także ze strony wcześniaka. Z kolei badania ostatniej dekady udowodniły, że taka bezpośrednia, fizyczna bliskość ma jeszcze inne pozytywne aspekty, zwłaszcza w zakresie kreowania mikrobiomu, czyli całej palety flory bakteryjnej dziecka, zarówno dróg oddechowych, a przede wszystkim przewodu pokarmowego. W tym miejscu warto wspomnieć o tzw. kangurowaniu, czyli procedurze polegającej na tym, że tak wcześnie, jak tylko się da, wyciąga się wcześniaka z inkubatora i kładzie się go mamie bezpośrednio na pierś, bezpośrednio na skórę. Jak się okazuje, ta wymiana mikrobiomu skóry rodziców, którzy przebywają na co dzień w domu, w środowisku bardziej naturalnym niż szpital, powoduje zasiedlanie się dobrych bakterii.

Sprawdź też:

Jak wygląda kwestia karmienia piersią w przypadku wcześniaków?

Wspomniana bliskość fizyczna powoduje również lepszą laktację. Szybciej się ona pojawia i jest dłużej zachowana, co jest absolutnie największym dobrodziejstwem. Nie ma lepszego leku dla wcześniaka niż pokarm matki. Zawiera on nie tylko składniki odżywcze, ale też składniki nieodżywcze, które modulują układ immunologiczny, zawierają laktoferynę, duże ilości wydzielniczych immunoglobulin, prebiotyków, czyli oligosacharydów, które też są w stanie blokować kolonizację złymi bakteriami.

Wspomniał Pan, że to podejście zmieniło się w ciągu ostatniej dekady. Co w takim razie zmieniło się w samej medycynie przez ten czas?

Między innymi wiedza dotycząca wpływu środowiska szpitalnego na mikrobiom, ale również osiągnięcia czysto techniczne. Zauważyliśmy, co potwierdziły też badania, że jeżeli prowadzimy mniej inwazyjną wentylację, to wtedy ograniczamy występowanie tych odległych powikłań ze strony układu oddechowego, które prowadzą do dysplazji oskrzelowo-płucnej, czyli przewlekłej choroby płuc. Doszła również promocja karmienia pokarmem mamy, która ogranicza występowanie martwiczego zapalenia jelit. Co więcej, ostatnie osiągnięcia w neonatologii są związane z tym, jak sobie radzimy z niedotlenieniem około porodowym. Jeżeli mamy do czynienia z noworodkami tzw. późnymi wcześniakami albo urodzonymi o czasie, to możemy zastosować u nich terapię obniżoną temperaturą, czyli hipotermię, co ogranicza niepożądane następstwa odległe w postaci mózgowego porażenia dziecięcego.

Niektórym dzieciom urodzonym przedwcześnie nie udaje się przeżyć. Od czego to zależy?

U dzieci urodzonych poniżej 32. tygodnia ciąży, czyli ok. 3 proc. wszystkich wcześniaków, występuje martwicze zapalenie jelit. Spośród tych, u których do niego dojdzie, aż 40 proc. niestety umiera. Drugą przyczyną zgonów w tej grupie dzieci jest zakażenie uogólnione, czyli to, co powszechnie nazywa się sepsą, choć nie zawsze jest to sepsa.

Czy w swojej pracy spotkał się Pan z jakimś trudnym przypadkiem, który najbardziej zapadł Panu w pamięć?

Oczywiście. Mieliśmy pacjenta, który ważył 450 gramów, czyli poniżej tej dolnej granicy masy ciała, ale był bardziej dojrzały. Oceniono go na 24. tydzień ciąży. On przeżył bez krwawienia dokomorowego, czyli bez poważnych powikłań ośrodkowego układu nerwowego. Co więcej, z dużą szansą na zupełnie prawidłowy rozwój. Myślę, że tych przypadków, które kończą się pozytywnie, jest zdecydowanie więcej, jednak najczęściej pamięta się o tych, których, mimo starań, nie udało się uratować.

Zobacz także: Nowotwory głowy i szyi: Czy seks oralny może powodować raka? Rozmowa z prof. Wojciechem Golusińskim

Jak wygląda dalszy rozwój wcześniaka, po wyjściu ze szpitala?

To jest kwestia, o którą cały czas w kraju walczymy. Krajowy Nadzór do Spraw Neonatologii zaproponował Ministerstwu Zdrowia i Narodowemu Funduszowi Zdrowia program, w którym wcześniaki będą objęte opieką Poradni Oceny Rozwoju Dziecka do trzeciego roku życia włącznie. Ten program już obowiązuje, ale tylko do drugiego roku życia i jest różnie realizowany. Wynika to z tego, że w każdym miejscu są odmienne możliwości, bo brakuje kadry medycznej. Jednak naszym zdaniem, taka opieka nad wcześniakami do trzeciego roku życia dawałaby lepszą stymulację rozwoju. Do tego to wszystko zmierza. Wcześniaki wypisane z oddziałów intensywnej terapii, czy patologii noworodka wymagają stałej rehabilitacji. Wyniki wykazują, że im dłużej trwa taka stymulacja, tym te dzieci się lepiej rozwijają.

Sprawdź też:

Czy w wieku przedszkolnym, wczesnoszkolnym wcześniaki bardzo odbiegają od swoich rówieśników?

W zasadzie do 7 lat, czyli do okresu szkolnego te dzieci zdecydowanie odbiegają od innych. Szybko to nadganiają, ale dopiero w momencie, kiedy mają zapewnione optymalne warunki. Polegają one na tym, że dzieci mają sprawdzane regularnie wszelkiego rodzaju zmysły – czy dobrze słyszą, widzą, rozwijają się ruchowo. Do tego z kolei niezbędny jest cały sztab ludzi. Potrzebni są pediatrzy, neonatolodzy, fizjoterapeuci, logopedzi, okuliści, laryngolodzy i neurolodzy. Niestety, w polskich warunkach rodzice wcześniaków muszą jeździć od jednego lekarza do drugiego, bo rzadko zdarza się, że wszyscy specjaliści są na miejscu. W Poznaniu przy Szpitalu Ginekologiczno-Położniczym przy ul. Polnej mamy Poradnię Oceny Rozwoju Dziecka i w zasadzie mamy wszystkich specjalistów na miejscu, poza laryngologiem. Jednak nie każdy ośrodek ma takie możliwości.

Zobacz też:

Która porodówka w Wielkopolsce jest najlepsza? Pewnym wyznacznikiem mogą być opinie wyrażone przez kobiety w ankiecie przygotowanej przez Fundację Rodzic po Ludzku. Zobacz 20 oddziałów położniczych w województwie wielkopolskim, które oceniono najwyżej, biorąc pod uwagę takie czynniki jak m.in. swoboda rodzenia, warunki w szpitalu, pomoc w karmieniu dzieci itp. Zobacz ranking wielkopolskich porodówek ----->

Najlepsze porodówki w Wielkopolsce - zobacz ranking szpitali...

Sprawdź też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski