Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za dopalacze płacą... talonami na żywność? [WIDEO]

AND
KMP Kalisz
Blisko 400 sztuk saszetek różnego rodzaju „talizmanów”, które mogą zawierać substancje psychoaktywne zabezpieczyli pracownicy Państwowej Inspekcji Sanitarnej wspólnie z kaliskimi policjantami podczas kontroli jednego ze sklepów z dopalaczami. Szacunkowa wartość zabezpieczonych produktów wynosi blisko 10 tys. złotych.

Działania są kontynuacją wspólnych działań obu służb wymierzonych w zagrożenia, jakie powodują dopalacze.

- Sobotnią wizytą pracowników Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kaliszu wraz z asystującymi im funkcjonariuszami policji zaskoczeni byli nie tylko pracownicy punktu sprzedającego tzw.”talizmany”, ale również klienci tej placówki handlowej. Mimo informacji o przeprowadzanej wewnątrz kontroli konsumenci cały czas pukali do drzwi sklepu, usilnie próbując dostać się do środka. W uzasadnionych przypadkach funkcjonariusze Wydziału Prewencji legitymowali te osoby - mówi sierż. szt. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Inspektorzy sanepidu zabezpieczyli blisko 400 opakowań różnego rodzaju produktów, co do których zachodziło podejrzenie, że są tak zwanymi środkami zastępczymi. Zostaną one poddane badaniom laboratoryjnym w celu oceny ich szkodliwości na organizm człowieka, a ich wyniki zadecydują o dalszym toku postępowania.

- Podczas kontroli uwagę funkcjonariuszy zwróciły talony na żywność, którymi konsumenci prawdopodobnie płacą za sprzedawane środki. To nowe zjawisko poddane zostanie kontroli w celu ustalenia czy są marnotrawione środki opieki społecznej - dodaje policjantka.

Państwowa Inspekcja Sanitarna jest organem uprawnionym do prowadzenia postępowań w sprawach tzw. środków zastępczych w trybie administracyjnym. Zgodnie z prawem, w przypadku uzasadnionego podejrzenia, że produkt stwarza zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, inspektor sanitarny może nakazać wycofanie go z handlu na okres do 18 miesięcy. W tym czasie prowadzone są badania dotyczące jego wpływu na zdrowie. Inspektor sanitarny dodatkowo może również nakazać zaprzestania prowadzenia działalności w obiektach służących wprowadzaniu podejrzanego produktu do obrotu - czyli np. zamknąć sklep na okres do 3 miesięcy.

- Systematycznymi kontrolami staramy się walczyć z problemem dopalaczy, który jest coraz większy - mówi nam Andrzej Wojtyła, szef kaliskiego sanepidu. - Współpracujemy w tym zakresie z policją, ale zachęcamy do tego także wszelkie możliwe służby, jak nawet straż pożarną, czy nadzór farmaceutyczny.

Postępowanie karne może być wszczęte, gdy wśród zabezpieczonych środków znajdą się substancje psychoaktywne wskazane w Ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii.

- Niebezpieczeństwo sięgania po tzw. środki zastępcze polega na tym, że konsumenci nie znają pełnego składu zakupionego produktu. Opakowania dopalaczy zawierają nieznane mieszaniny, których składnikami mogą być dwie lub więcej substancji psychoaktywnych, a także przypadkowe mieszanki związków chemicznych. Najczęściej są to nowe, niezbadane substancje. Ich zażywanie jest niebezpieczne i może prowadzić do zatrucia organizmu, a nawet do śmierci - dodaje policjantka.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski