Ze Swarzędza na Maltę rowerem?

Poznańscy radni miejscy będą zachęcać władze stolicy Wielkopolski do współpracy z gminami powiatu. Chcą, by Poznań połączyć z nimi drogami rowerowymi oraz ciągami pieszo-rowerowymi.

- Jako radnym miejskim udało się nam w tej kwestii dojść do porozumienia z burmistrzem Swarzędza i będziemy przekonywać inne kluby do rowerowych rozwiązań - mówi Marek Sternalski, szef klubu radnych PO. Chodzi o drogę rowerową, której budowa rozpocznie się w przyszłym roku w Zalasewie. Ma ona nie tylko połączyć obie gminy, ale docelowo poprowadzić cyklistów na Maltę.

- Obecnie przy wszystkich inwestycjach drogowych w naszej gminie tworzymy ścieżki rowerowe, ale chcemy, by nasi mieszkańcy mogli sprawnie dojeżdżać do samego Poznania - podkreśla Marian Szkudlarek, burmistrz Swarzędza.

Jeszcze w październiku powinien rozstrzygnąć się przetarg na rozbudowę ul. Transportowej. Na odcinku od ul. Kórnickiej w Zalasewie do granic gminy zostanie poprowadzona ścieżka rowerowa z asfaltu oraz chodnik z dopuszczonym ruchem rowerowym (z kolei ul. Planetarną, przecinającą ul. Transportową ścieżka zostanie poprowadzona wprost do Swarzędza). Za blisko dwa kilometry zapłaci Swarzędz, a w lesie, na granicy obu gmin, inwestycję ma przejąć Poznań.

- Od ulicy Borówki powinniśmy poprowadzić ścieżkę aż nad Maltę. Z naszych wyliczeń wynika, że koszty nie będą ogromne, dlatego postaramy się, by w przyszłorocznym budżecie znaleźć na to odpowiednie środki - deklaruje M. Sternalski. Dodaje też, że w kontekście planowanej rewitalizacji terenów nad Jeziorem Maltańskim - stworzenia tam m.in. ścieżek edukacyjnych, trasa rowerowa będzie stanowić idealne uzupełnienie.

Efekty konsultacji z M. Szkudlarkiem poznański radny chce przedstawić już na najbliższej Radzie Rowerowej. Ale to nie koniec planów, bo współpraca obu gmin w przyszłości może pójść jeszcze dalej.
Samorządowcy wstępnie rozmawiają już o kolejnej inwestycji, mającej ułatwić dojazd do pracy osobom zatrudnionym m.in. w fabryce Volkswagena w Antoninku.

- Ścieżki powinny mieć wymiar nie tylko rekreacyjny, ale także praktyczny. Wiem, że sporo osób dojeżdża do zakładu jednośladem, a teraz muszą to robić, korzystając ze starego chodnika biegnącego wzdłuż drogi krajowej 92 - przyznaje burmistrz Swarzędza.

Tu jednak trzeba będzie nie tylko ubiegać się o odpowiednie zgody od GDDKiA, ale także sprawdzić, czy obie gminy nie będą musiały pozyskać gruntu pod ścieżki, jeśli chodniki okażą się zbyt wąskie. - W tym przypadku musimy myśleć w kontekście całego węzła Antoninek - stwierdza Grzegorz Ganowicz, przewodniczący RM Poznania.

Jak zapowiada Marek Sternalski, rozmowy podjęte z burmistrzem Swarzędza mają dać początek kolejnym, podobnym inicjatywom.

- Będziemy zwracać się do innych podpoznańskich gmin, by wspólnie planować ścieżki - wyjaśnia.