PRZECZYTAJ:
Żurawiniec: Dlaczego miasto nie chce nowych bloków?
Jednak o budowie nowych domów decydują urzędnicy, oczywiście uwzględniając w tym procesie decyzyjnym interes mieszkańców. Tak przynajmniej wygląda to w teorii.
W okolicach Żurawińca miasto wielokrotnie było "za" i należy uznać, że decydenci nie widzieli niczego zdrożnego w zabudowie kolejnych działek przy rezerwacie. Nie widzieli też niczego dziwnego, że niektóre z tamtejszych domów stoją niemalże płot w płot z tamtejszym cmentarzem. Ot, specyficzne podejście do zasady dobrego sąsiedztwa.
Obecne twierdzenia urzędników, że bardzo zależy im na ochronie zieleni i Żurawińca brzmią mało wiarygodnie, a na pewno są mocno spóźnione. Studium i plan miejscowy należało stworzyć na samym początku, przed zabudową tego terenu. Wtedy zasady byłyby równe. I to dla wszystkich.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?