Do makabrycznego odkrycia doszło w niedzielę wieczorem w opuszczonym budynku koło dawnego browaru przy ul. Browarnianej. W wannie na piętrze mieszkaniec Sobótki natknął się na zmasakrowane ciało kota.
- Widok był przerażający. Ściany w całym budynku były umazane krwią. Krwią są też zrobione napisy 666. Jakby były tam odprawiane jakieś rytuały. Sprawę zgłosiłem policji – relacjonuje mężczyzna.
Dziś od rana sam budynek i okolice są zabezpieczone przez policje. Na miejscu pracują policjanci kryminalni.
- Trwają oględziny miejsca zdarzenia. Policjanci zabezpieczają materiał dowodowy, który miejmy nadzieję pozwoli nam ustalić co się tam stało i kto za tym stoi – mówi asp. szt. Łukasz Dutkowiak, rzecznik wrocławskiej policji.
Na razie trudno spekulować, kiedy doszło do zabicia kota. I czy w wannie oraz na ścianach rzeczywiście znajduje się krew, czy jest to jakaś inna substancje. To ustali policyjne dochodzenie.
Mieszkańcy Sobótki są w szoku. I boją się o swoje zwierzęta, bo nie wiedzą, kto może stać za tym makabrycznym zdarzeniem.
SZCZURY NIE BOJĄ SIĘ NAWET KOTÓW
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?