Dr Ryszard Philips został zwolniony przez pracodawcę, który nie widzi dla niego miejsca wśród białych fartuchów.
- Już jakiś czas minął od tej decyzji, nie znam jej powodów i nic nie wiem na temat dalszych kroków dr. Philipsa - wyjaśnia dyplomatycznie pytany przez nas o przyczyny wypowiedzenia dr Janusz Bonowski, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Poznaniu.
Dyrektor Bonowski zapewnia, że okulistyka działa obecnie sprawnie i bez zakłóceń. Zwolnionego ordynatora zastępuje dzisiaj, jako p.o., dr Andrzej Styszyński, były zastępca kierownika oddziału.
- W mojej sprawie wypowie się sąd pracy, który zapozna się z tak oczywistymi argumentami, że nie będzie miał wątpliwości, jak je rozstrzygnąć. Poczekajmy więc do jego werdyktu, a nie mam wątpliwości, że w stu procentach racja jest po mojej stronie - zapewnia dr Ryszard Philips.
Znany lekarz wymienia dwa, jego zdaniem, absurdalne zarzuty. Jednym z nich jest obarczanie go odpowiedzialnością za złamanie regulaminu ordynatora i dopuszczenie do powstania długu.
Więcej w dzisiejszym wydaniu Polski Głosu Wielkopolskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?