Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zostali bez ogrzewania na 6 godzin podczas mrozu. Mieszkańcy Dębienka oburzeni pracami Enei

Maciej Szymkowiak
Maciej Szymkowiak
Byli bez prądu, a tym samym bez ogrzewania przez sześć godzin.
Byli bez prądu, a tym samym bez ogrzewania przez sześć godzin. Sławomir Kowalski / zdj. ilustracyjne
Byli bez prądu przez 6 godzin, a tym samym bez ogrzewania. Mieszkańcy wsi Dębienko (powiat poznański, gm. Stęszew) są wściekli, ponieważ na zewnątrz w piątek, 16 grudnia była minusowa temperatura. Enea Operator się tłumaczy, że nie było innej możliwości wykonania prac. Temperatura nie była też na tyle niska, żeby zgodnie z protokołem firmy, zrezygnować z zaplanowanych działań.

Bez prądu przez 6 godzin

W piątek, 16 grudnia w Poznaniu temperatura wynosiła od -6 do -4 stopni Celsjusza. Enea Operator zaplanował prace w tym dniu w obszarze Stęszew. Prace trwały od godz. 9 do godz. 15. Nie każdy mieszkaniec miejscowości Dębienko był z tego powodu zadowolony.

- Jakim trzeba być człowiekiem bez wyobraźni, aby akurat, kiedy przez parę dni występują bardzo niskie temperatury w nocy i w dzień, decydować o planowanym wyłączeniu prądu na 6 godzin? W czasie, gdy panuje grypa w szkołach i przedszkolach, kiedy dzieci leżą chore w domach, i kiedy piece, gaz, czy pompy ciepła działają na prąd. Domy przecież się szybko wychładzają

– informuje nas czytelnik Paweł.

Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym firmy Enea Operator odpowiedzialnym za Oddział Dystrybucji w Poznaniu.

- Są prowadzone prace na sieci średniego napięcia i są one związane z przyłączeniem stacji konsumentowej jednej z firm Dębienka. Można powiedzieć, że jest to praca związana z rozwojem lokalnego przemysłu. Technicznie wymagało to przerwy ciągłej. Przepraszamy za niedogodności, które powstały dla mieszkańców

– mówi Mateusz Gościniak, przedstawiciel Enea Operator i dodaje:

- My jako Enea Operator mamy wdrożone dobre praktyki w zakresie prowadzenia prac remontowych na naszym obszarze. One zakładają odstąpienie od prac planowych przy bardzo niskich temperaturach, ale próg ustalony jest od -15 stopni Celsjusza. Dzisiaj, aż tak trudnych warunków pogodowych nie było. Prace zakończyły się w czasie zaplanowanym.

Po pięknie urządzonych pokojach i eleganckiej restauracji nie pozostało nic. Hotel Mieszko był kiedyś uznawany za wizytówkę Gniezna. Dzisiaj jest ruiną, miejscem noclegowym dla bezdomnych, którzy doprowadzili go do fatalnego stanu. Mimo przejęcia przez nowego właściciela nadal straszy i nie widać, by miało się to zmienić. Jak teraz wygląda wspaniały niegdyś hotel? Aż przykro patrzeć. Poznajcie jego historię i zobaczcie zdjęcia --->Czytaj też: Historia opuszczonego szpitala psychiatrycznego pod Poznaniem mrozi krew w żyłach. Dochodziło tam do tragicznych wydarzeń

Tragiczna historia wspaniałego hotelu w Gnieźnie. Kiedyś hot...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski