Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Byki jadą do Wrocławia po trzy punkty. Mecz ze Spartą Betard Wrocław w niedzielę

TS
Po serii spotkań z ligowymi potentatami tym razem Unię czeka starcie z teoretycznie słabszym rywalem. Co nie znaczy, że o punkty będzie łatwiej, bo Sparta Betard Wrocław, choć nie jest postrachem Enea Ekstragi, to jednak na własnym torze potrafi być groźna dla najlepszych.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Ekipa ze stolicy Dolnego Śląska do meczu z Bykami przystąpi zresztą niesłychanie zdeterminowana, ponieważ cały czas nie może być pewna utrzymania się w elicie. Zawodnicy trenera Romana Jankowskiego też jednak wiedzą, jaka jest stawka meczu.

- Ostatnia wygrana z Tarnowa na pewno doda nam wiary we własne siły. To spotkanie było dla nas niesłychanie ważne, ponieważ w przypadku przegranej moglibyśmy już zapomnieć o fazie play-ff. Na szczęście, pokonaliśmy lidera i teraz wszystko się może jeszcze wydarzyć. Ja jestem podwójnie zadowolony, bo po słabszym spotkaniu ze Stelmet Falubazem, szybko wyszedłem na prostą. Wygrałem nawet piętnasty bieg, a to zawsze ma swoją wartość - cieszył się po zwycięstwie z Azotami Tauron Przemysław Pawlicki.

W wysokiej formie są również najmłodsi zawodnicy Unii, którzy w meczu z Jaskółami dorzucili cenne punkty, a w tygodniu wygrali dwie rundy finałowe Ligi Juniorów i w klasyfikacji generalnej tych rozgrywek są już na pierwszej pozycji. Mniej powodów do radości ma za to Jurica Pavlic, który po raz kolejny w krótkim odstępie czasu wpadł w mały dołek.

- Chorwat znowu nie może się dogadać ze swoim sprzętem i stąd jego słabszy występ z Jaskółkami. Mamy jednak nadzieję, że do niedzieli Jurica rozwiąże swoje problemy i znowu będzie mocnym punktem zespołu - twierdzi Mateusz Gryczka, kierownik drużyny z Leszna.

Wrocławianie z kolei liczą na odrodzenie Fredrika Lindgrena, który w Grand Prix radzi sobie zupełnie przyzwoicie, a w lidze zazwyczaj spisuje się przeciętnie. Na kogo jeszcze muszą uważać leszczynianie? Z pewnością na Tomasza Jędrzejaka, Tai Woffindena oraz Sebastiana Ułamka, którzy na Stadionie Olimpijskim potrafią ogrywać znacznie wyżej notowanych rywali. Przebłyski dobrej jazdy ma również Patryk Malitowski, choć zespół z Wrocławia, po tym jak sprzedał Macieja Janowskiego do Tarnowa, juniorami straszyć raczej nie może. W przeciwieństwie do Unii. I choćby dlatego, to w leszczyńskiej drużynie należy upatrywać faworyta niedzielnej potyczki.

Niedzielne mecze 16. kolejki: Sparta Betard Wrocław - Unia Leszno (godz. 18, pierwszy mecz 52:38 dla Unii), Stelmet Falubaz Zielona Góra - Unibax Toruń (godz. 17.30, pierwszy mecz 51:39 dla Falubazu), PGE Marma Rzeszów - Stal Gorzów (godz. 18.30, pierwszy mecz 53:37 dla Stali), Dospel Włókniarz Częstochowa - Azoty Tauron Tarnów (godz. 18.45, pierwszy mecz 50:40 dla Azotów, TVP Sport), Polonia Bydgoszcz - Lotos Wybrzeże Gdańsk (godz. 19, pierwszy mecz 47:43 dla Polonii).

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski