MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Byki pokazały moc, ale tylko na własnym torze

TS
Damian Baliński (z lewej) w obu sparingach prezentował się lepiej od Tomasa H. Jonassona
Damian Baliński (z lewej) w obu sparingach prezentował się lepiej od Tomasa H. Jonassona Grzegorz Dembiński
Fogo Unia ma za sobą kolejne dwa sparingi. Tym razem Byki rywalizowały z I-ligowym ROW Rybnik. Mecz w Lesznie oglądało 4 tys. widzów.

Pierwsze spotkanie rozegrano w sobotę w Lesznie, drugie dzień później w Rybniku. W tym pierwszym przewaga Byków nie podlegała dyskusji. Nie było to żadnym zaskoczeniem, bo tego dnia Fogo Unia wystąpiła niemal w optymalnym składzie. Niemal, bo z udziału w obu sparingach musiał zrezygnować Piotr Pawlicki, który podczas piątkowego turnieju jubileuszowego Adriana Miedzińskiego w Toruniu poparzył palce od ręki.

- Wszyscy zawodnicy wybiegli na tor, by świętować z "Miedziakiem". Nikt nie pomyślał jednak o tym, by przytrzymać motocykl. Zrobił to Piotrek, ale włożył rękę tam, gdzie nie trzeba - opisał sytuację z MotoAreny Przemysław Pawlicki. Na szczęście, nie jest to poważny uraz i mistrz świata juniorów za kilka dni będzie gotowy do jazdy.

W pierwszym meczu z Rekinami w roli lidera formacji juniorskiej z stu procentach zastąpił go zresztą Bartosz Smektała, który z meczu na mecz nabiera coraz więcej pewności. Bardzo dobrze radzili sobie także pozostali zawodnicy Fogo Unii. Dotyczy to m.in. nowego kapitana drużyny. - Jestem w formie, sprzęt mam bardzo szybki, więc trudno nie być zadowolonym - stwierdził po sparingu Tobiasz Musielak.

Zadowolony był także menedżer leszczyńskiego zespołu. - Widać, że zawodnicy już teraz prezentują niezłą formę. Takie mecze to jednak przede wszystkim okazja do testowania sprzętu. Na oceny jest jeszcze za wcześnie - stwierdził Adam Skórnicki.

Dzień później obie drużyny zmierzyły się w Rybniku. Tam Fogo Unia pojechała już bez Emila Sajfutdinowa oraz Nicki Pedersena, a że bardzo przeciętnie wypadł To-mas H. Jonasson, to skończyło się na 8-punktowej porażce. Do wygranej I-ligowca walnie przyczynił się Damian Baliński. - Nie ukrywam, że trochę dziwnie się czułem jadąc przeciwko Unii. Zwłaszcza na Stadionie Smoczyka - przyznał były już żużlowiec Fogo Unii.

Fogo Unia Leszno - ROW Rybnik 61:29
Fogo Unia:
N. Pedersen 11+1 (3,3,2,3), Prz. Pawlicki 9+3 (1,2,3,1,2), Sajfutdinow 7+1 (3,2,2), Zengota 9+2 (d,1,3,2,3), Jonasson 7+1 (1,3,1,2), Kubera 3+1 (0,1,2), Smektała 9 (3,3,2,1), Musielak 6 (3,3).
ROW: Baliński 8 (2,3,3,d), Chromik 0 (0,0,0), North 9 (2,2,1,3,1), Wieczorek 1 (1,d,0,d,d), Szombierski 2 (2), Woryna 3 (2,0,0,1,0), Chmiel 5+1 (1,d,1,1,2).

ROW Rybnik - Fogo Unia Leszno 46:38
ROW:
Baliński 10 (3,3,1,3), North 8+2 (2,2,3,1), Ułamek 13 (2,3,2,3,3), Wieczorek 2+2 (1,u,1,0), Batchelor 8 (2,2,2,2,w), Woryna 2+1 (2,w), Chmiel 3 (3,0,0,0).
Fogo Unia: Musielak 11 (1,3,2,3,2), Jonasson 2 (0,1,1,d), Zengota 10 (0,3,2,3,2), Sajfutdinow zz, Prz. Pawlicki 8+1 (3,1,3,1),

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski