Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Byki są już o krok od złota

TS
Fogo Unia ma 8 punktów przewagi
Fogo Unia ma 8 punktów przewagi Grzegorz Dembiński
Fogo Unia wygrała 49:41 w Częstochowie pierwszy mecz finałowy z Betard Spartą i jest o krok od wywalczenia czternastego w historii tytułu mistrza Polski.

- Wrocławianie świetnie się przystosowali do toru Częstochowie, ale nie sądzę żeby był on dla nich dużym atutem w konfrontacji z nami - mówił Nicki Pedersen przed finałowym meczem o tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Jak się okazało miał rację, bo leszczynianie wygrali pod Jasną Górą i w tym momencie są już o krok od złota. - Ten finał jest dla nas nagrodą za bardzo dobrą postawę w całym sezonie - dodawał Adam Skórnicki, który pod Jasną Górą po raz drugi z rzędu postawił na Tobiasza Musielaka kosztem Tomasa H. Jonassona.

I już po inauguracyjnej odsłonie na pewno tej decyzji nie żałował, bo kapitan Byków ograł na dystansie Vaclava Milika, a że Pedersen okazał się szybszy od Tai Woffindena, to goście zanotowali świetne otwarcie. Wprawdzie w biegu młodzieżowym gospodarze zniwelowali te straty, ale już za moment Byki zaatakowały po raz kolejny. I to bardzo skutecznie, bo Emil Sajfutdinow wraz z Przemysławem Pawlickim przywieźli podwójne zwycięstwo.

- To ważny mecz i trzeba być maksymalnie skupionym. Tor jest inny niż zazwyczaj w Częstochowie, ale jakoś trzeba sobie radzić. Najlepiej wygrywać starty, bo wtedy ma się wszystko pod kontrolą - mówił Rosjanin przed kamerami nsport+. I ta kontrola była, bo w 5. biegu Pedersen chyba po raz pierwszy w karierze pojechał parą i w duecie z Musielakiem zadał kolejny cios wrocławianom. W tym momencie Fogo Unia prowadziła już 19:11.

Wrocławianie jechali przy tym bardzo nerwowo, bo taśmy dotykali Maksym Drabik i Woffinden. To była woda na młyn dla żużlowców z Wielkopolski, którzy raz za razem wygrywali kolejne biegi. Jak nie drużynowo, to indywidualnie, cały czas utrzymując bezpieczną przewagę. W leszczyńskiej ekipie wręcz kapitalnie spisywali się liderzy i to nie tylko Pedersen i Sajfutdinow, ale także Grzegorz Zengota, którego nie mógł ograć nawet Woffinden.

Anglik w całym spotkaniu wygrał zaledwie dwa biegi, a w takiej sytuacji gospodarze nie mogli liczyć na korzystny wynik. Nawet jeśli w 12. wyścigu prowadzący niedzielne zawody Leszek Demski zbyt pochopnie wykluczył za upadek w pierwszym łuku Pedersena. - Dwukrotnie zostałem potrącony przez Macieja Janowskiego i nic nie mogłem zrobić. To bardzo zła decydzja arbitra - tłumaczył się Duńczyk przed telewizyjnymi kamerami.

Tak czy inaczej, przed biegami nominowanymi Byki prowadziły sześcioma punktami i byo o krok od wygranej. Ta wygrana stała się faktem już po 14. gonitwie, gdzie znowu klasą błysnął Pedersen, a kolejny cenny punkt dorzucił Musielak. Ostatecznie Byki wywiozły z Częstochowy 8-punktową zaliczkę i chyba już nikt i nic nie jest im w stanie odebrać mistrzowskiej korony.

W pierwszym spotkaniu o trzecie miejsce KS Toruń dość nieoczekiwanie przegrał 40:50 na własnym torze z Unią Tarnów. Jaskółki mają więc brązowy medal na wyciągnięcie ręki. Gości do wygranej poprowadził Janusz Kołodziej, który zdobył 14 punktów. Swoje zrobili także Martin Vaculik, Leon Madsen i Kenneth Bjerre. W ekipie Aniołów zdecydowanie najskuteczniejszy był Paweł Przedpełski (13+1 pkt.). Kompletnie zawiedli za to Chris Holder i Grigorij Łaguta. Australijczyk zdobył tylko 5 punktów, a Rosjanin ani jednego.

Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno 41:49
Sparta:
Woffinden 12 (2,t,2,2,3,3), Milik 0 (0,w,0), Jędrzejak 3+1 (1,0,1,1,0), M.J. Jensen 1 (w,1,0), Janowski 13+1 (3,3,1,3,3,0), Dróżdż 2 (1,1), Drabik 10 (3,t,1,2,2,2).
Fogo Unia: N. Pedersen 11+1 (3,2,3,w,3), Musielak 7 (1,3,0,2,1), Prz. Pawlicki 3+1 (2,0,1,0), Sajfutdinow 10 (3,2,3,2), Zengota 11+1 (2,3,3,1,2), Pi. Pawlicki 6+1 (2,1,2,1), Smektała 1 (0,1,0).

Wyścig po wyścigu
1. Pedersen, Woffinden, Musielak, Milik 2:4
2. Drabik, Pi. Pawlicki, Dróżdż, Smektała 4:2 (6:6)
3. Sajfutdinow, Prz. Pawlicki, Jędrzejak, Jepsen Jensen (w) 1:5 (7:11)
4. Janowski, Zengota, Smektała, Drabik (t) 3:3 (10:14)
5. Musielak, Pedersen, Jepsen Jensen, Jędrzejak 1:5 (11:19)
6. Janowski, Sajfutdinow, Drabik, Prz. Pawlicki 4:2 (15:21)
7. Zengota, Drabik, Pi. Pawlicki, Milik (w) 2:4 (17:25)
8. Pedersen, Drabik, Janowski, Musielak 3:3 (20:28)
9. Sajfutdinow, Woffinden, Prz. Pawlicki, Milik 2:4 (22:32)
10. Zengota, Woffinden, Jędrzejak, Smektała 3:3 (25:35)
11. Janowski, Musielak, Jędrzejak, Prz. Pawlicki 4:2 (29:37)
12. Janowski, Pi. Pawlicki, Dróżdż, Pedersen (w) 4:2 (33:39)
13. Woffinden, Sajfutdinow, Zengota, Jepsen Jensen 3:3 (36:42)
14. Pedersen, Drabik, Musielak, Jędrzejak 2:4 (38:46)
15. Woffinden, Zengota, Pi. Pawlicki, Janowski 3:3 (41:49)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski