Żużel: Byki wygrały za trzy punkty we Wrocławiu [ZOBACZ ZDJĘCIA]

- Wszyscy doskonale czuliśmy się na wrocławskim torze. I to było kluczem do wygranej. Ja sam także lubię tutaj jeździć, bo można się nieźle pościgać - mówił Tobiasz Musielak, który chwilami jeździł niczym profesor.

Na słowa wyróżnienia zasłużyli zresztą niemal wszyscy zawodnicy Fogo Unii. Słabiej wypadł jedynie Mikkel Michelsen. - Byłem mocno podekscytowany swoim debiutem w polskiej lidze, ale starałem się opanować emocje i zdobyć trochę punktów. Nie zawsze to jednak wychodziło - ocenił 19-letni Duńczyk, który zastąpił w składzie Damiana Balińskiego.

Michelsen miał też trochę pecha, bo w jednym z wyścigów jadąc na punktowanej pozycji zanotował defekt motocykla. O jeszcze większym pechu mogą jednak mówić wrocławianie. Już w 2 wyścigu doszło bowiem do bardzo groźnego karambolu, w którym uczestniczyli obaj juniorzy Betard Sparty. Po tym wypadku Patryk Malitowski został odwieziony do szpitala, a Patryk Dolny nawet nie wyjechał do powtórki.

Po tym wyścigu Byki wyszły więc na prowadzenie, a chwilę później, w wyścigu 4, poszły za ciosem, gdy Kenneth Bjerre z Tobiaszem Musielakiem bez najmniejszych problemów poradzili sobie z Troyem Batchelorem. Wcześniej wykluczony z tego biegu został Dolny, który tym razem dotknął taśmę.

Ta sama para gospodarzy dała się też podwójnie ograć w 8 wyścigu, po którym Byki prowadziły już 11 punktami. Po kolejnej gonitwie ta przewaga jeszcze wzrosła i wrocławianie przestali wierzyć, że mogą tego dnia coś ugrać. Trener Piotr Baron do samego końca starał się ratować sytuację stosując rezerwy taktyczne, ale nawet Tai Woffinden nie był w stanie odwrócić losów meczu.

W leszczyńskim zespole świetny mecz zanotował Przemysław Pawlicki. Bardzo dobrze pojechał także jego młodszy brat, który mocno ucierpiał we wspomnianym już wyścigu młodzieżowym.

- Patryk Dolny zahaczył mnie i uderzył w prawą nogę. Przez całe zawody odczuwałem duży ból, ale jak się siada na motocykl, to o bólu się nie myśli. Nie było też mowy o zamykaniu gazu w stykowych sytuacjach - mówił po meczu młodszy z braci Pawlickich, który dzień wcześniej zajął drugie miejsce w rundzie kwalifikacyjnej Grand Prix.

Wyścig po wyścigu
1. Prz. Pawlicki, Ljung, Suchecki, Michelsen 3:3
2. Pi. Pawlicki, Musielak, Malitowski (u), Dolny (w) 0:5 (3:8)
3. Lindgren, Jędrzejak, Woffinden, Zengota 3:3 (6:11)
4. Bjerre, Musielak, Batchelor, Dolny (t) 1:5 (7:16)
5. Woffinden,Prz. Pawlicki, Jędrzejak, Michelsen (d) 4:2 (11:18)
6. Batchelor, Lindgren, Zengota, Dolny 3:3 (14:21)
7. Bjerre, Ljung, Suchecki, Pi. Pawlicki 3:3 (17:24)
8. Prz. Pawlicki, Michelsen, Batchelor, Dolny 1:5 (18:29)
9. Zengota, Lindgren, Suchecki, Ljung 1:5 (19:34)
10. Jędrzejak, Musielak, Woffinden, Bjerre 4:2 (23:36)
11. Batchelor, Ljung, Lindgren, Michelsen 5:1 (28:37)
12. Prz. Pawlicki, Pi. Pawlicki, Dolny, Jędrzejak 1:5 (29:42)
13. Batchelor, Woffinden, Zengota, Bjerre 5:1 (34:43)
14. Pi. Pawlicki, Woffinden, Ljung, Musielak 3:3 (37:46)
15. Lindgren,Prz. Pawlicki, Batchelor, Woffinden (d) 1:5 (38:51)

Betard Sparta Wrocław - Fogo Unia Leszno 38:51 (pierwszy mecz 47:43 dla Sparty, bonus Fogo Unia)
Sparta: Suchecki 3+2 (1,1,1), Ljung 7+2 (2,2,0,2,1), Jędrzejak 6 (2,1,3,0), Woffinden 9+2 (1,3,1,2,2,d), Batchelor 12 (1,3,1,3,3,1), Malitowski 0 (u), Dolny 1 (w,t,0,0,1).
Fogo Unia: Prz. Pawlicki 13+1 (3,2,3,3,2), Michelsen 2+1 (0,d,2,0), Lindgren 11+1 (3,2,2,1,3), Zengota 5+1 (0,1,3,1), K. Bjerre 6 (3,3,0,0), Pi. Pawlicki 8+1 (3,0,2,3), T. Musielak 6+1 (2,2,2,0).