18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Fogo Unia gotowa na derby

TS
Pierwsze, tegoroczne spotkanie derbowe było bardzo ciekawym widowiskiem
Pierwsze, tegoroczne spotkanie derbowe było bardzo ciekawym widowiskiem Grzegorz Dembiński
Przed żużlowcami Fogo Unii wyjazd do Gniezna na derby Wielkopolski. Leszczynianie pojadą tam po zaskakująco wysokiej porażce na własnym torze z Włókniarzem Częstochowa. - Cóż, stało się. Nie ma co załamywać rąk, tylko trzeba walczyć dalej. W starciu z Lechmą Startem będziemy chcieli zdobyć komplet punktów. Innej możliwości nie ma - przekonuje trener Roman Jankowski.

Szkoleniowca Byków mogą jednak martwić ostatnie, nieco słabsze występy swoich zawodników. Damian Baliński z Grzegorzem Zengotą z kretesem polegli przecież w rundzie kwalifikacyjnej Mistrzostw Polski Par Klubowych, a w rozgrywkach szwedzkiej Elitserien z sześciu startujących tam zawodników Fogo Unii, tylko jednemu udało się zapisać na swoim koncie dwucyfrową zdobycz punktową.

I o dziwo, dokonał tego młody Mikkel Michelsen. Duńczyka nie ma jednak w awizowanym składzie na najbliższy, niedzielny mecz z beniaminkiem Enea Ekstraligi. Może to i dobrze, bo można odnieść wrażenie, że ten zawodnik zdecydowanie pewniej czuje się na przyczepnych torach, a takiego w Gnieźnie spodziewać się raczej nie należy.

W miejsce Michelsena ma zresztą jechać powracający do pełni sił Fredrik Lindgren. Szwed już przed tygodniem miał być w składzie Fogo Unii, ale w ostatniej chwili zrezygnował ze startu. Dlatego tym razem trener Jankowski wolał dmuchać na zimne i w meczowym składzie ustawił Szweda pod nr 2. Wszystko po to, by w razie powtórki sprzed tygodnia zastępujący go Michelsen nie musiał jechać jako prowadzący parę.

- Chciałem wystąpić w ostatnim meczu ligowym, ale czasami lepiej wstrzymać się z powrotem na tor, by nie pogarszać swojej sytuacji. I tak było w moim przypadku. Kontuzja ręki nie została jeszcze do końca zaleczona i dlatego zdecydowałem się przedłużyć rehabilitację. Mam nadzieję, że to zaprocentuje w dalszej części sezonu, bo zdrowy będę znacznie skuteczniejszy - stwierdził Lindgren.

I oby tak było, bo punkty Szweda są Fogo Unii bardzo potrzebne. To w jakiej jest on formie, kibice z Leszna będą mogli się przekonać już w sobotę, ponieważ tego dnia Lindgren ma wystartować w pierwszym turnieju finałowym Indywidualnych Mistrzostw Europy, który odbędzie się w Gdańsku.

Na koniec jeszcze istotna informacja dla kibiców obu drużyn. Niedzielne derby Wielkopolski pierwotnie miały się rozpocząć o godz. 16.00. Na prośbę gospodarzy start do pierwszego wyścigu przesunięto jednak na godz. 18.00. Pierwszy mecz tych drużyn, na stadionie im. A. Smoczyka w Lesznie zakończył się wygraną Byków 49:41.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski