- Zależy mi na tym, aby w dobrym stylu zakończyć sezon - zapewnia szkoleniowiec beniaminka. Szwed zostanie w Gnieźnie między tymi meczami i wtedy będzie rozmawiał z szefostwem klubu na temat ewentualnego przedłużenia współpracy. - Obie strony są tym zainteresowane, ale musimy jeszcze ustalić pewne szczegóły. Choćby te dotyczące wizji zespołu na następny sezon - mówi Damazy Gandurski, rzecznik prasowy gnieźnieńskiego klubu.
Wizja szwedzkiego szkoleniowca jest nad wyraz optymistyczna. - Chciałbym od razu, już w przyszłym roku powalczyć o powrót do ekstraligi - zapowiada Andersson. Szefostwo czerwono-czarnych stara się natomiast twardo stąpać po ziemi i przy budowie zespołu będzie zwracać przede wszystkim uwagę na aspekt finansowy.
- Nie jest tajemnicą, że nasza sytuacja jest trudna. Dlatego musimy skupić się głównie na tym, aby zlikwidować zadłużenie klubu. To jest podstawa. Dlatego skład na przyszły sezon chcemy oprzeć w dużej mierze na młodych i ambitnych zawodnikach. Takich jak m.in. Damian Ada-mczak, który w meczu z Fogo Unią pokazał, że jechać potrafi - dodaje Gandurski.
Wiadomo też, że trener Andersson przy podpisywaniu nowej umowy musiałby się liczyć ze znacznie skromniejszymi warunkami finansowymi niż obecnie. To chyba jednak oczywiste, bo w przyszłym sezonie Start będzie już przecież jeździł w I lidze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
