Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

17-latek próbował odebrać sobie życie wieszając się na szaliku

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
17-letni podopieczny Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Marszewie próbował odebrać sobie życie. Chłopak jest w ciężkim stanie.

Dramat rozegrał się w ubiegły piątek wieczorem. Około godz. 20.30 17-letni chłopak próbował odebrać sobie życie wieszając się na kibicowskim szaliku przywiązanym do pręta w oknie pokoju. Zauważył to jego kolega i zaalarmował wychowawców. Jeden z opiekunów podjął próbę reanimacji. Chwilę później na miejscu pojawiła się załoga pogotowia ratunkowego, której udało się przywrócić funkcje życiowe. Nieprzytomny nastolatek w ciężkim stanie trafił do pleszewskiego szpitala. Przebywa w śpiączce farmakologicznej.

Na razie nie wiadomo dlaczego młody człowiek postanowił targnąć się na swoje życie. Być może ma to związek z jego kłopotami z prawem. Kilka dni wcześniej był on doprowadzany przez policję na rozprawę sądową. Miał się obawiać, że zostanie umieszczony w zakładzie poprawczym. Wcześniej miał się zwierzać swoim rówieśnikom, że już nigdy go nie zobaczą. Wówczas został skierowany na konsultację psychiatryczną. Był też pod opieką psychologa i brał leki.

Jak ustaliliśmy, nastolatek został skierowany do placówki w Marszewie przez sąd w Piotrkowie Trybunalskim. Chłopak nie sprawiał większych kłopotów wychowawczych.

- Raz zbił szybę, a innym razem nie wrócił do ośrodka z krótkiego urlopowania - mówi nam Tomasz Wojtala, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Pleszewie, któremu podlega placówka w Marszewie. - O wszystkim został powiadomiony starosta.

Okoliczności samobójczej próby wyjaśnia pleszewska policja. Funkcjonariusze ustalają, czy ktoś przypadkiem nie namawiał młodego człowieka do targnięcia się na życie lub mu w tym pomagał.

Młodzieżowy Ośrodek Wychowawczy w Marszewie działa od 2011 r. Trafiają tutaj z całego kraju młodzi chłopcy do 18 roku życia, którzy weszli w konflikt z prawem i mają upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim.

- W ubiegłym roku odnotowaliśmy w placówce 18 incydentów. Były to ucieczki i oddalenia wychowanków - mówi sierż. szt. Monika Kołaska, rzeczniczka pleszewskiej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski