Afera mobbingowa w urzędzie w Nowych Skalmierzycach?

Jak udało nam się dowiedzieć, kontrola Państwowej Inspekcji Pracy z ostrowskiego oddziału została wszczęta na wniosek 28 pracowników Urzędu Gminy i Miasta w Nowych Skalmierzycach. Sugerują oni, że w urzędzie dochodzi do mobbingu ze strony burmistrz Bożeny Budzik.

- Kontrola w UGiM w Nowych Skalmierzycach trwa. Nie mogę potwierdzić, że trwa na skutek pisma od pracowników. Nie mogę zdradzać szczegółów. Kontrola w urzędzie jest przeprowadzana przez pracowników oddziału ostrowskiego PIP. Potrwa prawdopodobnie do połowy grudnia. Wówczas wydana zostanie decyzja. Od niej pracodawcy przysługuje możliwość odwołania - poinformował nas Jacek Strzyżewski, rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu.

Z panią burmistrz próbowaliśmy się przez kilka dni skontaktować. Niestety, była nieuchwytna. Najpierw była zajęta w urzędzie i poza urzędem, a potem przebywała na urlopie. Skontaktowaliśmy się zatem z wysokimi urzędnikami skalmierzyckiego magistratu.

- Przyznaję, że wpłynęło pismo od pracowników urzędu, ale nie będę tego komentował - mówi Kazimierz Sipka, przewodniczący Rady Gminy i Miasta Nowe Skalmierzyce. - Jest mi bardzo niezręcznie o tym mówić.

Sprawa rzuciła się cieniem na urząd. Skarbnik Bolesław Borkowski przyznaje, że w urzędzie panuje zła atmosfera. Poproszony o konkretny komentarz mówi, że jest jeszcze za wcześniej, aby o tej sprawie rozmawiać.

Jak się dowiedzieliśmy, w piśmie skierowanym do PIP w Ostrowie Wielkopolskim i podpisanym przez 28 pracowników padają poważne oskarżenia pod adresem pani burmistrz - o mobbing, znęcanie się psychiczne i dyskryminację płci.

Bożena Budzik podczas jednej z narad miała zaprosić same pracownice. Jak relacjonują, chcący zachować anonimowość pracownicy urzędu, głównym tematem spotkania były romanse, które zdaniem pani burmistrz trawią magistrat i jednostki oświatowe. Miała podkreślić, że jest to oczywiście każdego indywidualna sprawa, ale dostaje liczne anonimy i musi zareagować.

Burmistrz Budzik miała mieć szczególne pretensje do kobiet. Miała stwierdzić, że pracownice urzędu nie mają do siebie szacunku. Miała też sugerować, że były już wcześniej w urzędzie przypadki, że kobiety nie szanowały się i straciły pracę.

Według pracowników burmistrz zapowiedziała, że w przypadku romansu zwolni kobietę, bo „samiec to samiec”. Oznajmiła również, że jeśli komuś nie podoba się praca w urzędzie, może się zwolnić. Kobiety miały wyjść z narady upokorzone i zastraszone. Niektóre twierdzą, że w pracy muszą zażywać tabletki uspokajające. Były też personalne oskarżenia o romans. Burmistrz miała proponować nawet wprowadzenia przysięgi dla nowych pracowników, że nikt nie będzie miał romansu.

Bożena Budzik pełni urząd burmistrza Gminy i Miasta Nowe Skalmierzyce od 1992 roku. Była wielokrotnie nagradzana za swoją działalność m.in. przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego Złotym Krzyżem Zasługi.