- Data zakończenia ekspedycji, 11 stycznia nie jest przypadkowa - mówi Piotr Sudoł, który wraz ze Zbigniewem Sasem i Jakubem Pająkiem byli pomysłodawcami projektu. - To właśnie dziś mija 115. rocznica urodzin Kazimierza Nowaka.
CZYTAJ TEŻ:
Afryka Kazika - finał wielkiej wyprawy
Rowerem przez Afrykę śladami Kazimierza Nowaka
Niezwykła konna sztafeta
Rowerowa ekspedycja śladami poznańskiego podróżnika
Łącznie w trwającej 799 dni wyprawie wzięło udział 117 uczestników (38 kobiet i 79 mężczyzn). Najmłodszy ośmiomiesięczny Jonasz Wierzbicki podróżował w etapie konnym ze swoim tatą - Łukaszem, autorem książki o Nowaku "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd".
Najstarszym podróżnikiem był Sławomir Kuczyński (rocznik 1943) z Klubu Rowerowego Żwawe Dziadki ze Śremu. Najwięcej dni w sztafecie spędził Norbert Skrzyński (107). Uczestnicy ekspedycji pokonali 33 tys km.
- Niestety musieliśmy zrezygnować z etapów w Nigrze i Algierii, gdzie jest niebezpiecznie. Dlatego nie ma na naszym liczniku 40 tys - dodaje Jakub Pająk.
Projekt Afryka Nowa ma być kontynuowany. Zostanie wydana książka oraz powstanie film fabularno-dokumentalny. A w propagowanie idei związanej z ekspedycją poznańskiego podróżnika byli także zaangażowani uczniowie, nauczyciele i dyrekcja Gimnazjum nr 5 (wchodzi w skład Zespołu Szkół z Oddziałami Sportowymi nr 1), nauczyciel i co najważniejsze sami uczniowie. dziś rano głośno witali podróżników na dworcu.
Dodajmy, że wyprawa rozpoczęła się 4 listopada 2009 roku. Ze względów bezpieczeństwa, logistycznych afrykańska trasa wyprawy podzielona została na etapy. Poszczególne odcinki pokonują kilkuosobowe grupy.
Jako pierwsi wystartowali: Dominik Szmajda, Zbigniew Sas i Piotr Sudoł. Każdy miesięczny etap to było około 1,5 tysiąca kilometrów do pokonania. Start ekspedycji nastąpił z Trypolisu w północnej Afryce, potem trasa biegnie do Przylądka Igielnego na jej południowym krańcu i ponownie na północ do Algieru nad Morzem Śródziemnym.
Kazimierz Nowak
Urodził się w 1897 roku w Stryju. Zmarł 40 lat później w Poznaniu. W latach 1931-1936, jako pierwszy człowiek na świecie pokonał trasę 40 tysięcy km przez Afrykę w samotnej wyprawie. Podróżował rowerem, pieszo, konno, na wielbłądzie oraz czółnem. Jest nazywany polskim Stanleyem i Livingstonem, ale jego niezwykły wyczyn nigdy nie został należycie doceniony. Zmarł w niespełna rok po powrocie z podróży na zapalenie płuc, na skutek wycieńczenia organizmu malarią. Jego grób znajduje się na cmentarzu górczyńskim w Poznaniu.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?