MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Akcja ratunkowa podczas regat na Jeziorze Solińskim. Szkwał przewrócił łodzie, żeglarze wpadli do wody, jednego ledwo uratowano

Jakub Hap
Jakub Hap
Bieszczadzkie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (2)
Do bardzo niebezpiecznych zdarzeń doszło w sobotnie popołudnie na Jeziorze Solińskim. W trakcie zorganizowanych tam regat żeglarskich, nagły szkwał wywrócił kilka łodzi. Ludzie wpadli do wody. WOPR-owcy - z pomocą osób postronnych - opanowali sytuację, ale tragedia było blisko. Niewiele zabrakło, by jeden z uczestników zawodów przypłacił je życiem.

Jak przekazał nam jeden z ratowników Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, mężczyzna, który został wyciągnięty z wody w stanie ciężkim, został przetransportowany do szpitala. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.

AKTUALIZACJA godz. 16.40

Regaty, podczas których niezbędna była akcja ratunkowa to Puchar Soliny. W sobotę zainaugurowano tegoroczny cykl imprezy.

- Na początku było spokojnie, wiatr był lekki, dzięki czemu żeglarze mogli wystartować. Zarówno my, ratownicy, jak i sami uczestnicy zawodów wiedzieli o zapowiadanej burzy. Gwałtowny, niebezpieczny szkwał przyszedł bardzo szybko, w mgnieniu oka, tak tu ostatnimi czasy na Solinie bywa - relacjonuje Jacek Ukleja, ratownik bieszczadzkiego WOPR.

Pod wpływem nagłych, mocnych podmuchów wiatru, kilka łódek przewróciło się. Nie wszyscy żeglarze mieli na sobie kapoki, czyli kamizelki asekuracyjne.

- Ci, którzy je założyli, w większości utrzymywali się na wodzie. Pozostali, bez kamizelek, trzymali się łódek, dzięki czemu bez większych problemów mogliśmy zabrać ich na łodzie ratunkowe. Wszystkie osoby, których było mniej więcej kilkanaście zostały wyciągnięte z wody. Żeglarze z nieprzewróconych łodzi sami spłynęli do brzegu - kontynuuje Jacek Ukleja.

Akcja ratunkowa podczas regat na Jeziorze Solińskim. Szkwał przewrócił łodzie, żeglarze wpadli do wody, jednego ledwo uratowano

Tragedia była o włos

Jeden z uratowanych mężczyzn, mimo założonego kapoka, tonął.

- Pod wpływem wysokiej fali cały czas nabierał wody. Kto wie, co by się z tym człowiekiem stało, gdybyśmy dotarli do niego nawet pół minuty później. Był w stanie naprawdę poważnym, ale na szczęście nic mu już nie zagraża. Został przekazany najpierw do ambulansu wodnego, a następnie karetką kołową przewieziono go do szpitala na kontrolne badania - informuje ratownik WOPR.

Obecnie na Jeziorze Solińskim jest już spokojnie. O tym, co działo się tam wczesnym popołudniem, przypominają jeszcze uszkodzone łódki. Jedna leży na wodzie do góry dnem, druga wbita jest topem w dno jeziora, z wody wystaje tylko rufa.

- Niewątpliwie konieczne będą działania ratownictwa technicznego - podkreśla Jacek Ukleja.

Akcja ratunkowa podczas regat na Jeziorze Solińskim. Szkwał przewrócił łodzie, żeglarze wpadli do wody, jednego ledwo uratowano

Jeżeli chodzi o pogodę, w Solinie wypogodziło się. Nie pada, podmuchy ustały.

Ratownicy Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego podkreślają, że do szkwałów na Jeziorze Solińskich dochodzi od niedawna.

- Pewnie jest to związane z ociepleniem klimatu - podsumowuje Jacek Ukleja.

Właściciel przystani: "Uratowałem kobietę"

Radny gminy Solina Łukasz Dytkowski przekazał nam, że w akcji ratunkowej brali udział nie tylko ratownicy WOPR. Jak wynika z jego relacji, jedna z osób, które się w nią włączyły, nurkując do kobiety uwięzionej pod wodą, doznała urazu głowy. Chodzi o Krzysztofa Chodorowskiego, prowadzącego przystań przy Jeziorze Solińskim.

- Sam uratowałem kobietę z jachtu, który był obrócony do góry dnem. WOPR pojawił się, jak już było po wszystkim. Rozciąłem czoło, bałem się o swoje życie. Pomogłem, bo tak mi sumienie podpowiadało. Na akwenie jest za mało ratowników - napisał mężczyzna w mediach społecznościowych.

[AKTUALIZACJA]

Zgodnie z informacjami, jakie uzyskaliśmy od niedzielnego dyżurnego Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, w następstwie sobotniego szkwału przewróconych zostało łącznie dziewięć łodzi.

- Większość uczestniczyła w regatach, ale nie wszystkie. Podczas dzisiejszych zmagań (rywalizacja żeglarzy jest kontynuowana - red.) pogoda dopisuje - przekazał nam w niedzielę po godzinie 14 ratownik bieszczadzkiego WOPR.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Akcja ratunkowa podczas regat na Jeziorze Solińskim. Szkwał przewrócił łodzie, żeglarze wpadli do wody, jednego ledwo uratowano - Nowiny

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski