Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Akcja serce", czyli jak żołnierze latają z transplantologami. Tym razem byli w Poznaniu

Tomasz Nyczka, Marta Żbikowska
Płuca do przeszczepu zostały pozyskane w poznańskim szpitalu.  Akcja trwała kilka godzin
Płuca do przeszczepu zostały pozyskane w poznańskim szpitalu. Akcja trwała kilka godzin Maciej Kulczyński
W sobotę, w ramach akcji do Poznania przyleciał samolot C295 z ekipą transplantologów na pokładzie. W Poznaniu lekarze pobrali płuca od dawcy.

Maszyna należała do 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w podkrakowskich Balicach. To właśnie z tej bazy odbywa się najwięcej lotów dla ośrodków kardiochirurgii w całym kraju. Samolot pilotował kpt. Robert Turek. Obowiązki drugiego pilota pełnił por. Piotr Żemojtel.

- Do 17 czekaliśmy na lekarzy na lotnisku w Poznaniu. Przed 19 wylądowaliśmy w Pyrzowicach, a karetka opuściła pokład, gdy samolot był jeszcze na pracujących silnikach. Chodziło o to, by płuca jak najszybciej trafiły do pacjenta ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu - tłumaczy por. P. Żemojtel.

W połowie lat osiemdziesiątych profesor Zbigniew Religa po raz pierwszy poleciał wojskowym samolotem po serce do Goleniowa. Potrzebował narządu dla swojego pacjenta, który w Zabrzu czekał na przeszczep. Ten lot zapoczątkował "Akcję serce", w której bierze udział wojsko na podstawie umowy zawartej pomiędzy resortem obrony i Ministerstwem Zdrowia.

Polscy żołnierze transportują organy już 17 lat - wciąż bardzo brakuje dawców narządów

Transport z Poznania to nie pierwszy taki lot porucznika. Jak mówi, ostatnio z organami do przeszczepu latał w 2010 r.
- Padło na mnie, bo po prostu byłem wpisany w grafiku jako sobotni dyżurny - dodaje P. Żemojtel. - Jeszcze w piątek wieczorem odebrałem telefon, że będę brał udział w transporcie. U nas jest tak, że takie loty obsługują właśnie dyżurni, a nie ci sami piloci.

W "Akcji serce" siły zbrojne uczestniczą nieodpłatnie, a piloci te dodatkowe obowiązki traktują jako loty szkolne.

Oprócz 8. Bazy Lotnictwa Transportowego w akcję angażuje się także 36. pułk lotnictwa transportowego Warszawa-Okęcie, piloci śmigłowców z Gdyńskiej Bazy Lotniczej Marynarki Wojennej i 25 Brygada Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego, a od niedawna także 36. Pułk Specjalny.

W Polsce około 200 osób czeka na przeszczep serca, a na przeszczep nerki i wątroby oczekują ponad 2 tysiące pacjentów. Problemem jest ciągle brak dawców.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

- Sytuacja nieznacznie się poprawia - twierdzi Maciej Głyda, ordynator oddziału transplantologii i chirurgii Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu. - Kiedy dzisiaj rozmawiam z rodzinami osób, u których stwierdzono śmierć pnia mózgu, słyszę, że ich decyzje są przemyślane. Nawet jeśli jest odmowa, to widać, że ludzie ze sobą rozmawiali o takiej ewentualności.
Od czasu gwałtownego spadku transplantacji w 2007 roku, w ostatnich latach liczba przeszczepów powoli rośnie. Ciągle jednak jest ich zbyt mało.

W Polsce 200 pacjentów czeka na nowe serce, a 2 tysiące na nerkę i wątrobę

- W tym roku osiągnęliśmy już poziom z 2006 roku - mówi doktor Maciej Głyda. - Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej.

Według NIK szpitale ciągle zgłaszają zbyt mało potencjalnych dawców, a aby zwiększyć szanse oczekujących na przeszczep, placówki powinny wzmóc swoją aktywność w tym procesie. Są szpitale, które zgłaszają Poltransplantowi odpowiadającemu za organizację przeszczepów, po kilkunastu dawców rocznie, inne o podobnej wielkości zaledwie kilku. Są również takie, które nie zgłaszają nikogo.

- W Wielkopolsce, średnio w miesiącu mamy 6 pobrań narządów od zmarłych dawców - przyznaje Głyda. - W rekordowym miesiącu mieliśmy 12 pobrań.

Nowe serce
Pierwszy krok do przeszczepu to zakwalifikowanie się do zabiegu.
Od tej chwili dane osobowe i medyczne pacjenta zostają umieszczone na tzw. liście oczekujących na przeszczep zarówno w regionalnym ośrodku transplantacyjnym, jak i na Centralnej Liście Biorców. Czas oczekiwania to przeciętnie od 12 do 18 miesięcy, ale jest bardzo różny w indywidualnych przypadkach. Zależy od liczby narządów dostępnych do przeszczepu i pilności, z jaką transplantacja musi być wykonana. Cała procedura musi odbyć się bardzo szybko, bo serce dawcy nie powinno być przechowywane poza ciałem przez więcej niż 4 do 5 godzin.

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski