Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Andrzej Szary: Nie chcemy, by policjanci byli wystawiani na pośmiewisko

Agnieszka Smogulecka
Andrzej Szary
Andrzej Szary archiwum
Nie chcemy, by policjanci byli wystawiani na pośmiewisko. Chcieliśmy szkoleń, nie pieniędzy - mówi Andrzej Szary, przewodniczący zarządu wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Poznaniu.

Komendant główny poinformował, że z wakatów zostało 8 mln zł, które postanowił przeznaczyć na nagrody dla policjantów. Ci z Wielkopolski dostaną mniej. Ponoć przez związkowców?
Andrzej Szary: W taki właśnie sposób manipulowani są policjanci. Faktem jest, że komenda główna na swojej stronie internetowej poinformowała o sposobie wydatkowania pieniędzy z wakatów. Dla Wielkopolski przeznaczono prawie 650 tys. złotych, ale z tego niemal 324 tys. złotych ma być wydane na szkolenia. W opublikowanym piśmie znalazł się zapis, że komendant główny „przychylił się do wniosku zarządów wojewódzkich NSZZ Policjantów, w tym wielkopolskiego, i połowę z naliczonych kwot polecił przeznaczyć na sfinansowanie szkoleń i doskonalenia zawodowego w tych jednostkach”.

Zarząd wielkopolski NSZZ Policjantów był jednym z siedmiu, który wnioskował o szkolenia...
Andrzej Szary: Po nagłośnieniu przez media sposobu przeprowadzania interwencji między innymi w Bytowie, siedem zarządów postanowiło zareagować. Nie chcemy, by policjanci byli wystawiani na pośmiewisko, dlatego wnioskowaliśmy o wdrożenie procesu szkolenia i doskonalenia zawodowego funkcjonariuszy. Nie prosiliśmy o pieniądze, lecz o systemowe rozwiązania.

Ale do policjantów trafia prosty przekaz: wielkopolski zarząd chciał szkoleń, więc nam zabrano po 40 złotych.
Andrzej Szary: Docierają do nas sygnały, że tak to jest przedstawiane. Ale to nieprawda.

Czyli to „akcja odwetowa” ze strony KGP wobec zarządów, które wytknęły braki w szkoleniach?
Andrzej Szary: Tak to odbieramy, chociaż tak naprawdę ukarani zostali wszyscy policjanci z tych siedmiu województw, w sumie 30 tys. funkcjonariuszy. Decyzja, by dostali mniej pieniędzy na nagrody, jest ewidentną dyskryminacją. Zwłaszcza, że komendanci i tak nie są w stanie wykorzystać w tym roku pieniędzy przyznanych na szkolenia. To niemożliwe, bo czasu zostało niewiele, a procedury zamówień publicznych nie są krótkie.

Jak się Pan czuje w tej sytuacji? Rozgoryczony?
Andrzej Szary: Oburzony. W ponad 20-letniej historii NSZZ Policjantów czegoś takiego jeszcze nie było!

Co teraz?
Andrzej Szary: Wystąpiliśmy do ministra spraw wewnętrznych o uchylenie decyzji komendanta głównego, która dyskryminuje jedną trzecią polskich policjantów. Czekamy na efekty naszego pisma.

Chcecie też ustąpienia przewodniczącego zarządu głównego NSZZ Policjantów...
Andrzej Szary: Przewodniczący, zawierając z komendantem głównym porozumienie sprzeczne z interesem ponad 30 tys. policjantów utracił moralne prawo do kierowania związkiem. Dlatego siedem zarządów wojewódzkich, w tym wielkopolski, skierowało do niego wniosek o rezygnację z zajmowanej funkcji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski