Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artiom Rudniew: Musimy się przełamać

Hubert Maćkowiak
Artiom Rudniew, napastnik Lecha Poznań.
Artiom Rudniew, napastnik Lecha Poznań.
Artiom Rudniew, napastnik Lecha Poznań, mówi o przyczynach ostatnich porażek i przekonuje, że z Jagiellonią to się nie powtórzy.

Czytaj także:
Bakero: Jagiellonia ma pecha, że gra dziś z Lechem! [FILM]
Lech Poznań - Wisła Kraków 0:1 [ZDJĘCIA]

W dwóch ostatnich meczach Lech miał spore problemy i przegrał. Martwi to Pana?
Artiom Rudniew: - Oczywiście, że tak, bo chciałbym, żebyśmy zawsze wygrywali. Trudno mi jednoznacznie powiedzieć, dlaczego traciliśmy punkty. Zazwyczaj gramy dobrze, stwarzamy sobie okazje podbramkowe. Ostatni piątek to chyba nie był nasz dzień. Czasami tak bywa.

Kiedy Lech może wrócić do swojej gry z pierwszych kolejek?
Artiom Rudniew: - Zrobimy to już dzisiaj. Bardzo chcemy tego zwycięstwa. Musimy się przełamać. W tym tygodniu pracowaliśmy ciężko, ale myślę, że to przyniesie rezultat.

Ostatnio nie udało się Panu strzelić gola. Czuje Pan presję?
Artiom Rudniew: - Kiedy tak świetnie wszedłem w nowy sezon, to czułem, że wszyscy na mnie patrzą, jestem w centrum uwagi. To nie jest łatwa sytuacja, ale muszę sobie z nią poradzić. W porównaniu z poprzednimi rozgrywkami, przeciwnicy jeszcze bardziej mnie pilnują i zwracają uwagę. Zapewniam, że będę walczył o następne gole, bo tego potrzebuje nasza drużyna.

Zobacz także:
Policja zlikwidowała agencję towarzyską
Zostań gwiazdą tenisa
Miniolimpiada Sportowa w Śremie

Dziś zagracie przeciwko Jagiellonii, która w swoim składzie ma świetnego snajpera, Tomasza Frankowskiego. Mobilizuje się Pan szczególnie na ten mecz, by udowodnić swoją klasę?
Artiom Rudniew: - Przede wszystkim gram dla zespołu. Dobro drużyny zawsze jest na pierwszym miejscu. Jeśli wygramy, a gola strzeli ktoś inny, to też będę zadowolony. Chcemy zdobyć trzy punkty. Zdaję sobie sprawę z tego, że mogę mocno w tym pomóc. A odnośnie Frankowskiego, to świetny zawodnik. Wiem, że w waszej lidze jest prawdziwą legendą. Szanuję go za sportowe osiągnięcia. Zdobyć tyle bramek to coś wielkiego.

Jagiellonii należy się obawiać?
Artiom Rudniew: - To dobry zespół, ale Lech jest lepszy. Uważam, że w Poznaniu są najlepsi zawodnicy w Polsce. Tworzymy świetną drużynę. W minionym tygodniu zawiedliśmy, ale dziś pokażemy swój styl.

W poprzednim meczu w składzie było kilka zmian. Ma dla Pana znaczenie, kto dogrywa piłki?
Artiom Rudniew: - Myślę, że nie. Jestem profesjonalistą i na boisku muszę dogadywać się z każdym. Rozumiemy się coraz lepiej, bo trochę czasu już spędziłem w tej drużynie. Bez względu na to, czy dogrywa Siergiej Kriwiec, Jakub Wilk, czy jeszcze ktoś inny, staram się wykorzystywać ich podania. Na treningach cały czas pracujemy nad nowymi wariantami akcji i mam nadzieję, że niedługo przyniesie to efekt bramkowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski