Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Baba na drodze i z bronią! Bój się Boga!

Leszek Waligóra
Leszek Waligóra
Następny Bond będzie czarnoskóry - przynajmniej tak głosi przepowiednia. Moment... czy to przypadkiem nie chodziło o następnego papieża? Tak czy siak - potem to już koniec świata. Chyba, że następnym Bondem (lub papieżem) będzie baba. Żeby się feministki nie obraziły: kobieta. Lepsza odmiana człowieka, stworzona z żebra Adama. Wtedy też będzie koniec świata. Ale trochę wcześniej.

Bo weź sobie, drogi człowieku, wyobraź Dżejmsę Bondę jak parkuje tyłem swojego astona martina db9 na chodniku przed siedzibą brytyjskiego wywiadu. Półgodzinny ubaw z parkowania w zatoczce, a na koniec i tak stoi skosem. I gdzie by ona schowała swoją spluwę? W kaburze na kostce? Pod obcisłą garsonką? A, jest miejsce. W torebce. Jednak szybkie wyciąganie czegokolwiek z torebki to sztuka magiczna. Dotychczasowy rekord Guinnessa w wyciąganiu z torebki kluczy na rozkaz wynosi zdaje się 35 godzin. Zabroniono przy tym drogi na skróty, czyli wytrząsania. To i tak nie działa, bo z reguły szukany przedmiot znajduje się pod podszewką, w drugiej, trzeciej lub trzydziestej trzeciej torebce, która została w domu, bo nie pasowała do łososiowej lamówki. Rany, skąd ja w ogóle wiem, co to u licha jest lamówka? W dodatku łososiowa?? Jeśli więc ta przyszła Bonda będzie umiała dobyć pistoletu z torebki w czasie umożliwiającym oddanie strzału - to rzeczywiście zasłuży na swoją rolę. Toż to nadczłowieczeństwo prawdziwe!

Albo dajmy na to - taki pościg. Co prawda poznańskie kelnerki potrafią przebiec z tacą i na szpilkach po kocich łbach mostu Jordana, ale one przechodzą poligon Starego Rynku, gdzie łby kocie to najmniejszy problem. A jakby Bonda miała w tych szpilkach ganiać po dachach? Z kopaniem problemu nie ma, to już wiadomo. Szpila groźną bronią w rękach, znaczy: nogach, kobiety jest i basta. Ale jak przeskakiwać w szpilkach i sukni wieczorowej żywopłoty i bajora, aby wejść na bankiet w wielkim stylu?

A fryzura? Bond, ten męski, nawet jak wychodzi z kąpieli ma włoski w klasyczny ząbek. Bondę żeńską, żeby zachować nienaganny fryz, trzeba by obciąć na zapałkę. I jakby miała podbijać mocarstwa zła i serca chłopaków? Pomińmy już przeszkody natury technicznej, wiadomo, że w filmie zmywanie i nakładanie makijażu zastąpią jakieś efekty specjalne, które skrócą tę czynność do zaledwie jednej czwartej przedstawienia. Ale, miejcie litość, co ludzie powiedzą? Jak to, dziewczyna, a facetów jak rękawiczki, czy nie przymierzając - torebki, zmienia? Protesty pod kinami by były.

Choć przecież ten współczesny Bond już się monogamiczny robi. Co odcinek to góra dwie, przy czym ta pierwsza ginie. Wcześniej to Bondowie z reguły oscylowali wokół czterech, przy czym ze dwie to były te złe. A tak w ogóle, to jakby miał ten chłopak wzdychać do Bondy? Och, Dżejmsa?

Zawsze oczywiście Bonda mogłaby nakreślić nową poetykę roli. Walczyć z karaluchami, strzelać do pajęczyn, likwidować kurz. Ale od tego to już mamy perfekcyjną panią domu. I kto by chodził na takie kino familijne?
Nie, to jednak Bond szybciej będzie czarnoskóry.

Coś czuję, że episkopat kobiet polskich oficjalnie obłoży mnie teraz anatemą, fatwą czy też rytualnym wybuczeniem (bo przecież nie wygwizdaniem). Ale lepiej już z nim zadrzeć, niż z Bondem-facetem. Ktoś kto chleje martini z wódką litrami, po czym nie odbywa zwyczajowego odespania (jeśli już to w towarzystwie zgrabnej dziewoi, którą pewnikiem wcześniej wziął i upił), kto samochody prowadzi tak, jakby płacili mu od rozbitych egzemplarzy... Taki ktoś wskazuje na pochodzenie wprost od polskiego kierowcy (niekoniecznie biskupa).

Żadna kobieta nie rozbiłaby astona. Żadna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski