Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Barbara Jęchorek z Posnanii została młodzieżową mistrzynią świata! Od marzeń przed telewizorem do wielkiego sukcesu na torze wioślarskim

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Barbara Jęchorek (z lewej) mówi, że za koleżankami z osady wskoczyłaby w ogień
Barbara Jęchorek (z lewej) mówi, że za koleżankami z osady wskoczyłaby w ogień PZTW
21-letnia Barbara Jęchorek (Posnania) w poniedziałek wróciła z młodzieżowych MŚ ze złotym medalem. Zaskoczyła wszystkich, ale sama z koleżankami bardzo wierzyła w ten sukces.

– Nie powiem, że jechałyśmy po złoto, bo miałyśmy mało sprawdzianów. Założenia były takie, że mamy zająć miejsca 4-8. Taki przynajmniej cel postawił przed nami związek. Czułam jednak, że stać nas na więcej. Na początku sezonu byłam w osadzie seniorskiej i brakowało chemii między nami. Jak przeszłam do młodzieżowego składu, to na nowo poczułam magię wioślarstwa

– mówiła szlakowa złotej osady.

Czytaj też: Cztery polskie medale podczas wioślarskich młodzieżowych mistrzostw świata w Płowdiw!

Jęchorek pochodzi z gminy Ryczywół w powiecie obornickim. Zawsze marzyła o karierze sportowca i wyjeździe na studia do Poznania. Jej przygoda ze sportem mogła się jednak zakończyć już na wstępie.

– Trener z SMS Wałcz, Jacek Błoch zaprosił mnie na pierwszy nabór wioślarski jak byłam w II klasie gimnazjum. Tak się złożyło, że jednak na niego nie pojechałam. Myślałam, że już nic nie będzie z tego wioślarstwa. W 2016 r. oglądałam jednak jak Natalia Madaj z Magdaleną Fularczyk płyną po olimpijskie złoto. Poprosiłam tatę, żeby jednak    zadzwonił do trenera. Pojechałam na drugi nabór i do III klasy gimnazjum chodziłam już w Wałczu. W III klasie LO przeniosłam się do SMS w Poznaniu, a potem poszłam na studia. Nie udało mi się jednak połączyć nauki z wyczynowym sportem

– przyznała nieco rozżalona zawodniczka.

Podopieczna Marioli Abrahamczyk w Posnanii i Wojciecha Gutowskiego w kadrze po złocie w Płwodiw czuje się trochę tak jak piłkarze po wicemistrzowie olimpijskim w Barcelonie. W 1992 r. ekipa Janusza Wójcika chciała już w samolocie zmieniać szyld i od razu rządzić w seniorskiej piłce.

– Powiem panu, że jakby doszło do konfrontacji z seniorkami, to nie stałybyśmy wcale na straconej pozycji. Wiem jednak, że nie będzie odgórnej zgody na taką próbę sił

– dodała sympatyczna wioślarska.

Zobacz też: Po regatach otwarcia sezonu czasami trenerzy kadry mają ból głowy

Od piątku do niedzieli w kompletnie innej konfiguracji zobaczymy ją na młodzieżowych MP w Kruszwicy.

– Będę startować w trzech klubowych osadach, w czwórce i dwa razy w dwójce z inną medalistką z Płowdiw, Jessicą Sobocińską. Powalczymy o medale, ale też niczego nie obiecuję, tym bardziej, że będziemy miały tylko dzień na trening

– zakończyła Barbara Jęchorek.

Bartosz Kurek nie mógł grać w Gdańsku, ale to on jest w tej chwili największą gwiazdą męskiej reprezentacji siatkarzy

Siatkówka to sport narodowy Polaków, ale przegrywa z piłką n...

Obserwuj nas na Google News

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski