Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Basket Junior szkoli zdolną młodzież i zaczyna realizować ambitny plan odbudowy potęgi poznańskiej koszykówki

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Tak młodzi zawodnicy Basket Junior Poznań cieszyli się po wygranej w III lidze z Wiarą Lecha 77:71
Tak młodzi zawodnicy Basket Junior Poznań cieszyli się po wygranej w III lidze z Wiarą Lecha 77:71 Fot. Archiwum Basket Junior Poznań
Życie nie znosi próżni, zwłaszcza w takim mieście jak Poznań, gdzie zawsze męska koszykówka cieszyła się dużą popularnością. Po wycofaniu się z rywalizacji w I lidze Biofarmu Basket marzenia o wielkiej koszykówce wskrzeszają młodzi zawodnicy Basketu Junior w oparciu o zapał swoich rodziców i trenerów.

Niedawno poznańska młodzież, składająca się z graczy 14-16-letnich, ograła w III lidze seniorów doświadczoną ekipę Wiary Lecha 76:71.

Zobacz też: Poznańskie akademiczki rozczarowały w starciu z Basketem Bydgoszcz

– Dla nich to ogromny sukces, bo wiadomo, że derbowe zwycięstwo ma dodatkowy smak. Młodość na razie bierze górę nad doświadczeniem i nasz bilans w lidze wynosi 2:0. Czy tak będzie dalej tego nie wiem, ale będziemy ciężko pracować – przyznał trener drużyny U 17, Przemysław Szurek.

Jego zdaniem struktury młodzieżowe w Baskecie Junior Poznań (oprócz zespołu U17 jest drużyna U 19 występująca w II lidze i U 15) są już przygotowane do rozwoju klubu.

– Nie chodzi tylko o pieniądze i pozyskanie sponsora strategicznego. Najważniejszy jest kapitał ludzi i motywacja. Jedno i drugie już mamy. Teraz kluczowe będzie więc jeszcze wsparcie naszych działań przez szeroko pojęte środowisko, począwszy od przedstawicieli władz poprzez poznański biznes, a skończywszy na dziennikarzach – dodał Szurek.
Według niego odbudowa potęgi poznańskiej koszykówki musi składać się z kilku etapów.

– Pierwszy krok to zbudowanie drużyny z aspiracjami na awans z II do I ligi w oparciu o wychowanków i małe wzmocnienia. Zawsze będziemy po drodze na pewno stawiać na poznańskość. A jak znajdziemy się już w I lidze, to wtedy zaczną się marzenia – przekonywał trener drużyny Basket Junior U 17.

Oprócz niego w klubie, rozgrywającym mecze na „Chwiałce”, a trenującym w hali Liceum Ogólnokształcącego Mistrzostwa Sportowego na Os. Tysiąclecia, pracują, a właściwie prowadzą społecznie zajęcia, inni trenerzy z byłego Biofarmu Basket, a więc Bartosz Sikorski oraz Cezary Kurzawski.

– Z klubowej kasy nie jest wypłacana ani jedna złotówka na pensje trenerów. Mam nadzieję, że w czerwcu 2021 r. będzie można pomyśleć już o innych rozwiązaniach, ale na razie działamy pod hasłem „wszystkie ręce na pokład” i oprócz zapału rodziców potrzebujemy wsparcia wielu osób i czynników – zakończył Szurek.

Warto dodać, że jego zdaniem w klubie jest grupa niezwykle utalentowanych chłopców, o czym najlepiej świadczą powołania poznańskich zawodników do reprezentacji do lat 15 i do lat 14. W sumie w obu kadrach pojawi się aż sześciu przedstawicieli Basketu Junior.

Zapał rodziców w poznańskim klubie jest ogromny. Nic dziwnego, że część z nich oglądała nawet ligowe mecze z tymczasowych rusztowań (po wprowadzeniu zakazu oglądania meczów przez kibiców), a inna część zajęła się tworzeniem materiałów reklamowych i promocyjnych.

– Wiadomo, że marzy się nam sponsor na poziomie ekstraklasy, ale na razie musimy się zadowolić choćby dofinansowaniem wyjazdu na MP do lat 16 we Wrocławiu, gdzie nasz zespół po pechowo przegranym półfinale zajął czwarte miejsce. Zdajemy sobie sprawę, że to, co robimy to jest działalność na poziomie koszykówki młodzieżowej, ale od czegoś trzeba przecież zacząć – podkreśliła Joanna Mieloch, mama 15-letniego Piotra, który trafił do Basketu Junior razem z innymi pięcioma chłopcami, mistrzami Polski do lat 14 sprzed roku, jeszcze w barwach Basketu Team Suchy Las.

Jej zdaniem w poznańskim klubie zebrała się grupa osób, która wie, czego chce i nie podda się łatwo przeciwnościom.

– Oczywiście, że najbardziej zależy nam na rozwoju dzieci, ale potrafimy też patrzeć na interes całego klubu, a nie tylko poszczególnych jednostek. Zgadzam się, że powinniśmy marzyć o wielkich celach, ale też twardo stąpać po ziemi i dochodzić do nich małymi krokami. Cieszę się, że mogę być częścią tego projektu i wspólnie z innymi rodzicami przyczynić się do odbudowy poznańskiej koszykówki. Słowa uznania należą się też trenerom, którzy zdecydowali się bezinteresownie pomóc klubowi. W czasach pandemii to wyjątkowo szlachetny gest – zakończyła Mieloch.

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski