- Na razie nie możemy przedstawić żadnych konkretów - mówi Andrzej Wieliczko z Biura Informacji i Promocji Ministerstwa Infrastruktury. - Koncepcja i pierwsze założenia powstać powinny do końca roku. Prowadzone są rozmowy sondażowe. Jest szereg pomysłów, bo na pewno temat budownictwa społecznego należy uporządkować, ale jest on niezwykle trudny. Prawdopodobnie z początkiem przyszłego roku możliwe będzie przeprowadzenie konsultacji.
Mówi się o tym, że ustawa umożliwiałaby najemcom wykup mieszkań. Będą mogły to zrobić osoby, które wpłacały partycypację i spłaciły w czynszu kredyt zaciągnięty na budowę lokalu, pod warunkiem, że mieszkają w TBS co najmniej dziesięć lat. Trzeba też będzie uiścić dodatkowe koszty.
- Myślę, że takie założenia wykupu są niedorzeczne, przynajmniej z punktu widzenia lokatora - mówi Dariusz Ludwiczak z Polskiego Stowarzyszenia Lokatorów TBS. - Mówi się o kolejnej opłacie, za wykup. Na pewno nie byłaby ona mała. Trzeba też brać pod uwagę kwestie własności gruntu i jego cenę w danej lokalizacji - dodaje.
Dariusz Ludwiczak uważa, że rozmowy z lokatorami TBS-ów powinny toczyć się już teraz. Stowarzyszenie stara się o rozmowę z Piotrem Styczniem, wiceministrem infrastruktury, czuwającym nad przygotowaniem koncepcji. - Na razie nie mamy odzewu z ministerstwa - ubolewa przewodniczący PSL TBS. - Mogę przypuszczać, że większości lokatorów nie będzie stać na wykup mieszkań.
Konkrety znane będą pod koniec roku. Ustawa o TBS ma być gotowa w 2010 r.
Wiceprezes Poznańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego - Arkadiusz Stasica komentuje koncepcję z dużą ostrożnością. - Pojawi się mnóstwo problemów i to już na etapie podejmowania decyzji, które budynki można przeznaczyć do sprzedaży. Decydować będzie właściciel, czyli miasto - tłumaczy A. Stasica. - Kolejne problemy mogą pojawić się przy prowadzeniu rozliczeń z Bankiem Gospodarstwa Krajowego.
Wiceprezes podkreśla też bardzo ważny aspekt sprawy - mieszkania w TBS-ach przeznaczone były dla osób średniozarabiających. Nie wiadomo więc, czy będą one miały odpowiednią zdolność kredytową, by zajmowany lokal wykupić. A przecież po zaskarżeniu przez spółdzielnie mieszkaniowe sprzedaży lokali za złotówkę skończyć się miało "rozdawnictwo" państwa. - A nasi najemcy chyba wychodzą właśnie z takiego założenia, że będą mogli wykupić lokale za niewielkie pieniądze - zauważa A. Stasica.
Warunkiem wykupu ma być spłata kredytu. W Poznaniu kapitał spłacany jest jedynie w najnowszym zasobie. Są też takie TBS-y, gdzie partycypację uiszczała gmina. - Zdajemy sobie sprawę, że nie uda się zadowolić wszystkich - podkreśla A. Wieliczko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?