Biegali i chodzili, by zdobyć Koronę Dąbrówki

Podczas zawodów, zorganizowanych w minioną niedzielę przez Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji w Dopiewie oraz firmę Nickel Development, obecnych było ok. 700 osób. Zawodnicy to nie tylko mieszkańcy gminy Dopiewo, ale również zawodnicy z Warszawy, Łagowa Lubuskiego, Gubina, Wrześni Gostynia, Szczecina, Kołobrzegu.

W biegu głównym wzięło udział 236 biegaczy, którzy zmierzyli się na dystansie 10 km. Dla chodziarzy przygotowano trasę o długości 7,5 km. Konkurencja zgromadziła 84 sympatyków marszu z kijkami. Podobnie jak w zeszłym roku, najliczniej na starcie stawiły się dzieci i młodzież. Ponad 350 najmłodszych zawodników zmagało się z dystansem od 200 do 1000 m.

- Druga edycja biegu zgromadziła łącznie ok. 700 osób! Uczestnicy zawodów, jak i kibicujące im rodziny i przyjaciele, mogli skorzystać z terenów rekreacyjnych i wspólnie spędzić czas na świeżym powietrzu - mówi Marcin Napierała, dyrektor Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Dopiewie, organizatora imprezy. - Cieszymy się, że mieszkańcy naszej gminy i jej okolic tak chętnie uczestniczą w inicjatywach sportowych, wybierając aktywne formy wypoczynku - dodaje.

Zwycięzcami biegu głównego okazali się Maciej Muślewski z Włościejewek z czasem 00:36:03 oraz Anna Ranoszek z Dąbrówki 00:45:54. Najlepszy czas na trasie nordic walkingu uzyskali natomiast Ireneusz Lubiatowski z Gubina 00:47:02 oraz Katarzyna Augustyn z Poznania 00:52:20

Tak jak podczas ubiegłorocznych zawodów, zwycięzcy zasadzili symboliczne drzewko, a dodatkowo zostali także ukoronowani. Dla uczestników wszystkich konkurencji przygotowano pamiątkowe medale, z których już po pięciu startach można złożyć dużą Koronę Dąbrówki.

Dla najmłodszych uczestników zawodów organizatorzy przygotowali wiele dodatkowych aktywności. Oprócz rywalizacji sportowej dzieci mogły zagrać w edukacyjne gry planszowe. Do Dąbrówki przybyły w niedzielę całe rodziny, tworząc niesamowitą atmosferę zawodów - opowiada Agata Olszyńska z firmy Nickel Development, współorganizatora biegów.

- Wielkopolanie ponownie pokazali, że cenią sobie aktywne formy spędzania czasu oraz dobrą zabawę w myśl zasady fair play. Wierzymy, że za rok ponownie spotkamy się z nimi na starcie - mówi.