Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biznesmamy: Lepiej nic nie robić, niż prowadzić firmę

Redakcja
Biznesmamy: Lepiej nic nie robić, niż prowadzić firmę
Biznesmamy: Lepiej nic nie robić, niż prowadzić firmę
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej chcąc zlikwidować nadużycia ze strony młodych matek zmieniło przepisy. Obecnie, jeśli kobieta prowadzi firmę krócej niż dwa lata i opłaca najniższą składkę chorobową, to może liczyć na niecałe 300 złotych zasiłku, z którego trzeba jeszcze odprowadzić obowiązkową składkę zdrowotną. Na życie zostaje 17,77 zł. Choć ministerstwo obiecuje wyrównanie świadczenia do 1000 zł, przedsiębiorcze kobiety walczą o zmianę przepisów.

Nie wystarczy już opłacić jednorazowo najwyższej składki ubezpieczenia chorobowego (ok. 3700 zł), aby przez rok otrzymywać ok. 6 tys. zł miesięcznie zasiłku macierzyńskiego. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej postanowiło ukrócić  proceder stosowany przez niektóre ciężarne kobiety, które będąc w ciąży zakładały działalność tylko po to, aby otrzymać świadczenie.
- Nowe przepisy zmieniły podstawę naliczania zasiłku – wyjaśnia księgowa Aleksandra Sasin. - Jedna podwyższona składka zasadniczo nie podniesie wysokości zasiłku, bo podstawa będzie średnią, na którą złoży się 11 minimalnych składek i jedna wyższa.

W walce z nadużyciami ministerstwo zapędziło się do tego stopnia, że kobieta, która prowadzi firmę krócej niż dwa lata i uczciwie płaci najniższą składkę otrzyma 297,18 zł zasiłku macierzyńskiego. Gdy zapłaci obowiązkową składkę zdrowotną zostanie jej 17,77 zł. Ministerstwo pociesza kobiety w ciąży i te, które planują dziecko, że od stycznia 2016 roku, każdej matce, nawet niepracującej i nieubezpieczonej, przez rok należy się zasiłek w wysokości 1000 zł miesięcznie. A jeśli kobiecie prowadzącej firmę nie uda się wypracować takiej wysokości zasiłku – dostanie wyrównanie. - Z którego będzie musiała opłacić obowiązkową składkę zdrowotną – komentuje Katarzyna Przyborowska, prowadząca swoją kancelarię radca prawny i przyszła mama. - W tej sytuacji dochodzi do wypaczenia systemu, w którym nie opłaca się być osobą ubezpieczoną, a już na pewno nie warto zakładać własnego biznesu.

Można jeszcze firmę zamknąć lub zawiesić działalność, ale nikt nie zwolni przedsiębiorcy z płacenia raty leasingu lub kredytu, opłaty czynszu, czy kosztów związanych z zatrudnieniem pracowników. Zamknięcie firmy bywa czasem niemożliwe, chociażby w przypadku korzystania z dotacji unijnych. 
W najgorszej sytuacji są kobiety, które urodzą dziecko po 1 listopada, kiedy prawdopodobnie ustawa wejdzie w życie (zależy, kiedy podpisze ją Prezydent RP). Decydując się na dziecko nie zakładały one takiego scenariusza.

- Przepisy nie mogą zaskakiwać, a tak się stało w tym przypadku – mówi Katarzyna Przyborowska.
Niezadowolone kobiety prowadzące własne biznesy założyły grupę na facebooku „Matki na działalności gospodarczej: NIE! Dla prawa wstecz”. Wstąpiło do niej ponad 1500 członków. Kobiety walczą o zmianę niekorzystnych dla nich przepisów. „Postulujemy o wydłużenie okresu vacatio legis do 12 miesięcy, tak aby kobiety prowadzące działalność gospodarczą będące w ciąży objęte zostały obecnie obowiązującymi zasadami, natomiast te, które planują posiadanie dziecka, mogły przez ten okres odprowadzać składki w wybranej przez siebie wysokości” - deklarują biznesmamy.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski