Przypomnijmy, że w budynku przy ul. Długiej 1/2 w Poznaniu od 200 lat gościł Szpital Kliniczny Przemienienia Pańskiego. Wraz z początkiem 2022 roku, decyzją władz Uniwersytetu Medycznego lecznica została połączona ze Szpitalem Klinicznym im. H. Święcickiego. Po połączeniu obie placówki nazwano Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym. Zespolenie szpitali było konieczne, ponieważ docelowo mają one zająć obecnie powstający budynek na poznańskim Grunwaldzie.
Zakończenie budowy Zintegrowanego Szpitala Klinicznego zaplanowane jest na 2026 rok. Tym samym zwolni się przestrzeń w obiektach przy ul. Długiej 1/2. To właśnie do nich chce wprowadzić się zlokalizowane obok, przy ul. Garbary, Wielkopolskie Centrum Onkologii, by rozszerzyć swoją działalność.
Budynki przy ul. Długiej 1/2 należą do Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, ale siostry wyraziły chęć współpracy z lecznicą. Z tego powodu w piątek podpisany został list intencyjny między nimi a dyrekcją WCO.
- To porozumienie otworzy nam drogę rozwoju na wiele kolejnych lat i to na terenie, który jest obok nas
- mówi prof. Julian Malicki, dyrektor WCO.
Inicjatorem porozumienia był poseł Bartłomiej Wróblewski.
- Bardzo ważną rzeczą jest ocalenie tradycji szpitala Przemienienia Pańskiego, który powstał w 1823 roku i przez te 200 lat wpisał się w historię Poznania. To najstarszy szpital w Polsce, dlatego gorzkim paradoksem gdyby w tym miejscu zakończyła się działalność szpitala
- mówi Bartłomiej Wróblewski, poseł PiS, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Budowy Zintegrowanego Szpitala Klinicznego i przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. rozwoju Wielkopolskiego Centrum Onkologii.
I dodaje: - Korzystając z tych funkcji i mając odpowiedzialność za obie te sprawy zaproponowałem podpisanie listu intencyjnego miedzy WCO a siostrami szarytkami, aby ten szpital w kolejnych dziesięcioleciach przejęło WCO.
Jak tłumaczą przedstawiciele WCO, nowe budynki pomogą w rozbudowie centrum, co jest szczególnie istotne w związku z rosnącą liczbą chorych na nowotwory. Obecnie stwierdza się około 180 tys. nowych zachorowań rocznie, a prognozy wskazują na to, że będzie ich więcej.
- Tego miejsca w onkologii zawsze nam brakuje. I chociaż robimy wszystko, żeby zabudować każdy skrawek terenu wokół nas - teraz oddajemy do użytku budynek ambulatoryjny - to już wiemy, że to jest za mało. Potrzebujemy więcej miejsca, bo musimy być gotowi na tę falę nowych zachorowań, która ma nastąpić
- zwraca uwagę prof. Maria Litwiniuk, konsultant Wojewódzki w dziedzinie Onkologii Klinicznej.
Na razie nie jest jeszcze przewidziane, kiedy dokładnie nastąpi przejęcie budynków z ul. Długiej przez WCO. Na liście intencyjnym widnieje orientacyjna data: 2026/2027. Jednak wszystko zależy od tego, kiedy zostanie zakończona budowa Zintegrowanego Szpitala Klinicznego.
- Plan wygląda następująco: jak najszybciej zbudować Zintegrowany Szpital Kliniczny, jak najszybciej doprowadzić do tego, że te szpitale cząstkowe z ul. Grunwaldzkiej i Długiej przeniosą tam swoją działalność, a ten budynek zostanie opuszczony. Dopiero wtedy pojawi się możliwość, by ten teren przejęło WCO
- przedstawia poseł Wróblewski.
By zachować 200-letnią tradycję budynków przy ul. Długiej, dyrektor WCO podkreśla, że zobowiązuje się do zachowania nazwy "Przemienienia Pańskiego".
Co miałoby znaleźć się w budynkach przy ul. Długiej po przejęciu przez WCO? Na konkrety trzeba jeszcze poczekać. Jednak, jak mówią przedstawiciele lecznicy, zapotrzebowanie na przestrzeń w WCO jest ogromna.
- Przede wszystkim potrzebne jest skrócenie kolejek, a jednym z elementów tego, żeby pacjenci nie czekali jest właśnie miejsce. Mówi się dużo teraz o skoordynowanej opiece onkologicznej, w ramach której każdy pacjent powinien mieć swojego koordynatora. Jednak nikt nie bierze pod uwagę tego, że każda z tych osób musi mieć minimum kawałek blatu i komputer. A takich osób nasze centrum będzie potrzebowało nawet 50
- wymienia prof. Maria Litwiniuk.
I dodaje: - Co więcej, mamy fantastycznych rehabilitantów i fizjoterapeutów, którzy nie mogą rozwinąć skrzydeł, bo nie mają do tego przestrzeni, pacjenci są stłoczeni, a urządzenia są bardzo blisko siebie. Ogólnie mówiąc, to co robimy obecnie, moglibyśmy robić lepiej, gdybyśmy mieli na to miejsce. Tak że o to, że będziemy mieli problem z zagospodarowaniem tego terenu proszę się nie martwić.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?