Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet obywatelski mami ludzi

Marek Lubawiński
Każda moda przemija. Mam nadzieję, że i ta przeminie. Chodzi mi o instytucję wręcz, zwaną budżetem obywatelskim, który moim zdaniem mami ludzi, to taki erzac przekonania, że na coś ma się wpływ. Niektóre pomysły mieszkańców są rzeczywiście niezłe, ale mam wrażenie, że ich realizacja powinna być obowiązkiem poszczególnych władz samorządowych. Takim przypadkiem, zresztą najbliższym memu sercu, jest budowa dwóch boisk piłkarskich w Poznaniu. Pierwsze z nich miałoby powstać przy ul. Harcerskiej, a drugie na os. Czecha. To propozycje zgłoszone przez Wielkopolski Związek Piłki Nożnej i Fundację Reissa. Coś mi jednak podpowiada, że sfinansowanie budowy obu boisk winno być zapewnione z normalnego budżetu miasta. No, ale może się mylę.

Pojawiają się też projekty, które od niedawna przyjmowane są z uśmiechem politowania. I choć jestem wielkim zwolennikiem rowerowej ekspansji, często osamotnionym w redakcyjnym gronie, muszę przyznać, ze niektóre pomysły słabo się bronią, mówiąc delikatnie. Jak choćby ten związany z budową ścieżki rowerowej wzdłuż szybkiego tramwaju. Oto uzasadnienie, które wnerwia po prostu: Dotychczasowa droga rowerowa , która wiedzie wzdłuż Pestki jest niedogodna ze względu na lawirowanie między pieszymi, zjazdy prowadzą na ruch pieszych i z tego względu maksymalnie trzeba hamować, po czym wjazd do góry odbywa się przy praktycznie stojącym rowerze. Jest to dosyć uciążliwe, mając na względzie starsze osoby i z mniejszą kondycją fizyczną. Cieszy mnie troska o mnie jako osobę starszą, ale na dotychczasowej ścieżce sobie poradzę.

W tym roku w Poznaniu można głosować tylko przez internet. Nie tylko moim zdaniem wyniki można więc podawać na bieżąco, a nie czekać na końcowe liczenie, bo to od razu brzydko pachnie. Mogą głosować też dzieci, byle PESEL miały. Jakie kłótnie w rodzinie! Mama chciałaby w bloku obok wypasiony punkt repasacji pończoch, trzyletni Jaś po przyjściu z przedszkola chciałby szaleć na rowerowo-bokserskim torze przeszkód, rok starsza Małgosia marzy, by spotykać się z koleżankami w pobliskim klubiku, gdzie rozmawiałyby o aktualnych trendach w prasie dziewczęcej, no a tata chciałby mieć w pobliżu punkt smarowania, oczywiście nart.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski