Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budżet obywatelski w Poznaniu to kpina - uważają politycy PiS

MRT
Od lewej: Tadeusz Dziuba, Adam Pawlik, Zbigniew Czerwiński
Od lewej: Tadeusz Dziuba, Adam Pawlik, Zbigniew Czerwiński Marta Danielewicz
Na czwartkowej konferencji przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości podsumowali swoją kampanię wyborczą, a także poruszyli kwestię poznańskiego budżetu obywatelskiego.

Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości uważają, że poznański budżet obywatelski to kpina. Chcą dążyć do podniesienia puli, która wynosi teraz 10 mln zł, do 30 mln zł.

- Budżet obywatelski powinien być dla mieszkańców, a o tym co będzie realizowane decydują głównie urzędnicy - uważa Tadeusz Dziuba, kandydat PiS na prezydenta Poznania. Politycy zauważyli też, że często nagradzane inwestycje nie mogą zrealizować swoich planów, bo urząd miasta skutecznie im to uniemożliwia.

- Przykładem niech będzie stworzenie trasy rowerowej na Ratajach - mówi Adam Pawlik, poznański radny. - Nasz projekt zajął drugie miejsce w zeszłym roku. Wyliczyliśmy całkowity kosztorys na 2,5 mln zł. Teraz okazuje się, że Poznańskie Inwestycje Miejskie krótki odcinek trasy zaprojektowany przez projektanta z różnymi dodatkowymi funkcjami ma kosztować 3,7 mln zł

Partia podsumowała też prowadzoną dotychczas kampanię. PiS chce postarać się o maksymalnie 12 mandatów do rady miasta, minimum 7 do powiatu, a do sejmiku między 9 a 11.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski