Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości uważają, że poznański budżet obywatelski to kpina. Chcą dążyć do podniesienia puli, która wynosi teraz 10 mln zł, do 30 mln zł.
- Budżet obywatelski powinien być dla mieszkańców, a o tym co będzie realizowane decydują głównie urzędnicy - uważa Tadeusz Dziuba, kandydat PiS na prezydenta Poznania. Politycy zauważyli też, że często nagradzane inwestycje nie mogą zrealizować swoich planów, bo urząd miasta skutecznie im to uniemożliwia.
- Przykładem niech będzie stworzenie trasy rowerowej na Ratajach - mówi Adam Pawlik, poznański radny. - Nasz projekt zajął drugie miejsce w zeszłym roku. Wyliczyliśmy całkowity kosztorys na 2,5 mln zł. Teraz okazuje się, że Poznańskie Inwestycje Miejskie krótki odcinek trasy zaprojektowany przez projektanta z różnymi dodatkowymi funkcjami ma kosztować 3,7 mln zł
Partia podsumowała też prowadzoną dotychczas kampanię. PiS chce postarać się o maksymalnie 12 mandatów do rady miasta, minimum 7 do powiatu, a do sejmiku między 9 a 11.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?