Wracający z pracy drogą krajową K-11, kierowca, w pobliżu Budzynia mocno zdenerwował się, widząc niebezpieczne manewry jadącego przed nim pojazdu. Czerwone renault jechało po drodze zygzakiem, od krawędzi do osi jezdni, niekiedy tę oś znacznie nawet przekraczając. Długo nie czekając, wybrał na swym telefonie numer alarmowy 112 i powiadomił o niebezpiecznej sytuacji służby alarmowe. Informacja natychmiast trafiła do chodzieskiej komendy policji. Do akcji wkroczyli funkcjonariusze ogniwa ruchu drogowego, będący członkami specjalistycznej grupy SPEED.
Wideo: Zmiany w prawie spadkowym. Kuzyni przestaną dziedziczyć
Specjalizujący się w tego typu interwencjach funkcjonariusze, natychmiast ruszyli w pościg za wskazanym samochodem i zatrzymali go w okolicach Ujścia. Kierująca nie próbowała nawet uciekać. Już w pierwszej chwili policjanci zauważyli, że jest ona wyraźnie nietrzeźwa. Jak wykazało szybkie badanie, miała blisko dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Czytaj także: Przejdź offline. Nowe napisy na przejściu dla pieszych w Poznaniu
Na domiar złego, 36-letnia kobieta wiozła dwoje małych dzieci: 1,5-roczne i 3-letnie.
Podziękowanie za wzorową reakcję należy się kierowcy, który powiadomił o zagrożeniu na drodze. Obecnie trwa postępowanie prokuratorskie, które pozwoli na ustalenie, czy zatrzymana ma już na swoim koncie podobne zachowania. Postawiono jej poważne zarzuty, nie tylko prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, ale również narażenia na niebezpieczeństwo zdrowia i życia pozostających pod jej opieką dzieci. Grozić jej może nawet 5 lat pozbawienia wolności
- poinformował nas mł. asp. Dariusz Szęfel z chodzieskiej Policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?