Na czwartym miejscu rozgrywek CenterNet Mobile Speedway Esktraliga sklasyfikowany został Złomrex/Włókniarz Częstochowa, najlepsza drużyna sezonu regularnego. To największa sensacja tegorocznych rozgrywek w najsilniejszej i najzamożniejszej lidze żużlowej na świecie. Piąte miejsce w tabeli zajął Atlas Wrocław. Caleum/Stal Gorzów, beniaminek z Tomaszem Gollobem, ikoną polskiego sportu żużlowego, zameldował się na szóstym miejscu. Siódma w tabeli najwyższej klasy rozgrywek Marma Rzeszów i ostatnia Unia Tarnów zostały zdegradowane do I ligi. Ich miejsca w naszej klubowej elicie w sezonie 2009 zajmą - Polonia Bydgoszcz i Lotos Gdańsk.
Już przed inauguracją batalii o medale tegorocznego championatu leszczyńskie Byki, Aniołowie z Torunia i Lwy z Częstochowy wymieniani byli w gronie faworytów. Wszak włókniarze na dwa lata i zakontraktowali trzykrotnego mistrza świata Nickiego Peder-sena, a team z grodu Kopernika, mający hojnego sponsora w osobie jednego z najbogatszych rodaków, pozyskał Hansa Andersena i Chrisa Holdera. Wcześniej obaj bronili barw Atlasu Wrocław. Unia Leszno nie dokonała żadnych spektakularnych transferów. Kadrę klubową biało-niebieskich wzmocnił jedynie solidny Adam Shields, powiększając grono Australijczyków w klubie, który jest kolebką polskiego sportu żużlowego.
Do rundy finałowej drużynowych mistrzostw Polski unici startowali z trzeciego miejsca. Warto o tym pamiętać. Awans do finału i dwa zwycięstwa nad Złomreksem/Włókniarzem były wielkim sukcesem podopiecznych trenera Czesława Czernickiego. Niestety, w kulminacyjnym momencie batalii o medale, kontuzje wyeliminowały Shieldsa i Przemysława Pawlickiego. Nie można mieć najmniejszych zastrzeżeń do postawy juniorów Troy'a Batchelora i Juricy Pavlica. Australijczyk i Chorwat to dzielni i utalentowani jeźdźcy.
Nieco więcej można było oczekiwać od czwórki muszkieterów. Spośród liderów Jarosław Hampel prezentował najbardziej stabilną formę. Powrót do ligi brytyjskiej był słuszną decyzją. Krzysztofowi Kasprza-kowi z kolei wyraźnie zabrakło ścigania nad Tamizą. Damia-nowi Balińskiemu heroizmu na torze nie można odmówić, ale ze skutecznością różnie bywało. Leigh Adams, kapitan i opoka Byków, nie był, niestety, w najwyższej formie. Zabrakło odrobiny polotu i fantazji.
W ubiegłym roku, w rozgrywkach rundy finałowej, biało-niebiescy w sześciu meczach wywalczyli komplet punktów. W tegorocznym play-off odnieśli trzy zwycięstwa i trzy razy opuszczali tor jako pokonani. Przegrali najważniejsze mecze sezonu z Unibaksem Toruń (41:49 w Lesznie i 43:47 w rewanżu).
- Przyjechaliśmy do was najszybciej jak to było możliwe. Bardzo dziękujemy, że jesteście z nami - powiedział prezes klubu, Józef Dworakowski, zwracając się w nocy do kibiców Unii zgromadzonych przed stadionem imienia Alfreda Smoczyka.
- Bardzo dziękujemy, że cierpliwie czekaliście na nasz powrót. Chciałbym zdradzić, że zostaję w Unii na przyszły sezon - zadeklarował Jarosław Hampel. - Mam nadzieję, że za rok ponownie przywieziemy złoto. Fajnie byłoby mieć znowu najcenniejszy medal, ale srebro też jest dobre - powiedział piękną polszczyzną Jurica Pavlic. Żużlowcy wyszli na spotkanie z kibicami, którym rozdali zdjęcia z autografami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
