Cegielski zabiega o kontrakt na elektrownie w Bangladeszu

- Elektrownie w Bangladeszu będą finansowane z funduszy publicznych, dlatego potrzebne jest nam wsparcie rządu - mówi Jarosław Lazurko, prezes poznańskich zakładów. - Przetarg na elektrownie odbył się we wrześniu, ale nie wybrano wykonawcy, ponieważ nie zgłosiły się firmy z odpowiednim doświadczeniem. My, mając na koncie elektrownie w Grecji, a teraz kontrakt w Anglii, mamy duże szanse. Gdyby to się udało, nasze szanse na doczekanie do poprawy koniunktury na rynku stoczniowym bardzo by wzrosły.

Na razie Cegielski żyje ze spływających wciąż należności i zaliczki na budowę elektrowni pod Londynem. Z nich są pokrywane przede wszystkim pensje i składki ubezpieczeniowe pracowników.

Jednak te się wkrótce skończą. Dlatego wczoraj ukazało się ogłoszenie o sprzedaży Fabryki Pojazdów Szynowych (spółki-córki HCP), a także działki o powierzchni 2,8 hektara przy ul. Rolnej w Poznaniu.

FPS wyceniono na 58 milionów. - Rozesłaliśmy także zaproszenia do kilkunastu krajowych i zagranicznych firm z branży - podkreśla Jarosław Lazurko. - 22 grudnia odbędzie się przetarg, na którym wystawimy FPS - dodaje.

Czy potencjalni inwestorzy do tego czasu będą skłonni podjąć decyzję? Okaże się w grudniu. Jeśli chętny się nie znajdzie, to fabrykę przejmie Agencja Rozwoju Przemysłu. Już teraz Cegielski jest winien Agencji 29 milionów (większość to pożyczka zaciągnięta w 2005 roku). Po rozliczeniu tych należności w spółce zostałoby i tak wystarczająco dużo pieniędzy, by zakład mógł przetrwać i szukać nowych zamówień. FPS zaś w rękach Agencji przejdzie restrukturyzację i zostanie sprzedana później.

Sytuację znanej poznańskiej fabryki może poprawić również sprzedaż gruntów przy ul. Rolnej. 2,8 ha na poznańskiej Wildzie mogłoby się wydawać bardzo łakomym kąskiem. Jednak na dwa kolejne ogłoszenia nikt nie odpowiedział. Tym razem cena została wyznaczona na 35 mln zł (poprzednio 39 i 37 mln zł). I jak zapowiada prezes HCP, dalszych obniżek już nie będzie. - Nie sprzedamy tego gruntu poniżej wyceny. Jeśli nie znajdzie się chętny teraz, spróbujemy za kilka miesięcy.
Sprzedaż nieruchomości przy ul. Rolnej może potrwać, bo konkurencja na rynku jest spora. W ostanim czasie w Poznaniu wystawiono na sprzedaż co najmniej kilka nieruchomości w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach. Jedna z najdroższych, bo wyceniana na około 20 milionów złotych, to nieruchomość przy placu Wolności 6. To kamienica, w której mieści się szkoła językowa i bank. Na zapleczu są pawilony przeznaczone do rozbiórki oraz parking. W ich miejscu mógłby powstać biurowiec, zaś kamienica powinna przejść całkowitą modernizację.

Na inwestycje mieszkaniowe jest przeznaczona 500-metrowa działka u zbiegu Garbar i Wodnej, na mieszkniowo-biurowe - ponad 1000 mkw. przy ul. Dominikańskiej. Podobne przeznaczenie mogą mieć wystawione na sprzedaż działki na Chwaliszewie 71 i 73.

Wszystkie te nieruchomości wymuszają inwestycje na znacznie mniejszą skalę (co nie znaczy, że mniej kosztowne), ale to w dobie kryzysu raczej atut niż mankament.

Cegielskiego zaś już w najbliższym czasie czekają poważne wydatki. Już 10 grudnia, oprócz pensji, spółka powinna wypłacić odprawy 150 zwalnianym pracownikom, którym wczoraj upłynął okres wypowiedzenia.

Trzystu, którzy przestali pracować 1 listopada, otrzymali należne pieniądze, ale na odprawy Cegielski zaciągnął kredyt pod zastaw umowy na dostawę silników do Anglii.