Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chłapowscy od nowa powalczą o majątek. Film

Alicja Lehmann
Franciszek Trzeciak uważa, że uda się odzyskać majątek
Franciszek Trzeciak uważa, że uda się odzyskać majątek Sławomir Seidler
Sprawa o zwrot majątku ziemskiego Dobra Rycerskie w Cieślach, w gminie Buk, będącego częścią dóbr rodu Chłapowskich, wraca do punktu wyjścia. Taką decyzję podjął właśnie poznański sąd apelacyjny.

Dobra Rycerskie w Cieślach, na które składa się ponad 470 ha ziemi, pałac i park, na mocy dekretu PKWN z 1944 roku przeszły w ręce państwa. Spadkobierczyni rodu Izabela Chłapowska-Trzeciak, prawnuczka sławnego generała Dezyderego Chałpowskiego, próbuje dowieść przed sądem, że przejmując majątek, państwo zastosowało niezgodne z prawem procedury i popełniło formalne błędy. Jako właściciela majątku wskazano bowiem Tadeusza Chłapowskiego, dziadka pozywającej, który zmarł osiem lat przed ustanowieniem dekretu. Wcześniej sąd w Drohobyczu potwierdził, że spadek nabył jej ojciec Zygmunt Chłapowski.

- Nie można majątku zabrać od nieboszczyka - przekonuje Franciszek Trzeciak, mąż Izabeli Chłapowskiej-Trzeciak i jednocześnie jej pełnomocnik.

Zobacz film z serwisu glos.tv Trzeciak o Chłapowskich - film

Tę zasadę zresztą potwierdził w ubiegłym roku Sąd Najwyższy. - Dlatego uważam, że mamy jeszcze szansę na odzyskanie tego, co kiedyś było nasze - dodaje Trzeciak.

Spadkobiercy walczą przed sądem o zwrot tej właśnie części majątku od 2008 roku. Po przegranej w sądzie pierwszej instancji i przegranej w sądzie apelacyjnym, złożyli wniosek o kasację wyroku do SN. Ten kasację uznał za zasadną i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia.

W miniony czwartek, na zaledwie kilkunastominutowej rozprawie Sądem Apelacyjny przekazał sprawę do sądu pierwszej instancji, potwierdzając, że postępowanie zostało źle przeprowadzone. Według sędziów, teraz należy przede wszystkim zbadać, w czyim władaniu są obecnie sporne nieruchomości.

- Mimo że jesteśmy już zmęczeni, to nadal będziemy walczyć - powiedział po wyroku Franciszek Trzeciak. - Sprawa zaszła już bardzo daleko. I chociaż wolelibyśmy tego uniknąć, to zastanawiamy się z żoną nad zatrudnieniem profesjonalnego pełnomocnika, który będzie nas w sądzie reprezentował. To może być nasza ostatnia szansa.

Franciszek Trzeciak jest znanym aktorem, już na emeryturze. Do tej pory samodzielnie reprezentował swoją żonę przed sądem. Tłumaczy, że już dwukrotnie miał złe doświadczenia z adwokatami z urzędu.
Spadkobiercy Chłapowskich mają też, jak podkreślił sędzia po ogłoszeniu wyroku, dokładnie sprecyzować, czego domagają się od państwa: zwrotu majątku czy też odszkodowania. Do tej pory wnioskodawcy określali jedynie, że tam, gdzie istnieje możliwość, chcą zwrotu, a za resztę dóbr zadowolą się odszkodowaniem.

Kiedy sprawa trafi na wokandę sądu okręgowego, jeszcze nie wiadomo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski