Choć ledwo trzymał się na nogach, wsiadł za kierownicę. Pijany 57-latek spowodował kolizję i zatrzymał pociąg

W środę 1 czerwca w Ordzinie doszło do kolizji drogowej z udziałem nietrzeźwego kierowcy. Na miejscu interweniowali policjanci szamotulskiej patrolówki.

Jak wynikało z relacji świadków zdarzenia - kierujący Volkswagenem Polo podczas wymijania zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w samochód marki Iveco, którego kierowca oczekiwał na możliwość ominięcia robót drogowych. Mężczyzna z Volkswagena odjechał i zatrzymał się dopiero na przejeździe kolejowym, co spowodowało postój pociągu osobowego.

- Dalszą jazdę uniemożliwili mu świadkowie, którzy pomogli też usunąć samochód z przejazdu kolejowego - informuje as. Sandra Chuda, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach - Po wylegitymowaniu kierującego volkswagenem, okazało się, iż był to 57-letni mieszkaniec gminy Obrzycko. Mężczyzna miał trudności z utrzymaniem równowagi i na pierwszy rzut oka widać było, iż znajduje się w stanie nietrzeźwości. Przeprowadzone przez policjantów badanie, potwierdziło tylko te podejrzenia. 57-latek miał 3,92 promile alkoholu w organizmie - dodaje.

Mężczyzna miał jednak na sumieniu znacznie więcej. Po sprawdzeniu go w policyjnym systemie okazało się, że mundurowi już wcześniej zatrzymali mu prawo jazdy za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu. Na jaw wyszło też, że pojazd, którym się poruszał nie posiadał przeglądu oraz obowiązkowego ubezpieczenia OC.

57-latek został zatrzymany, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. W sprawie nadal toczy się postępowanie.

- Policjanci z Posterunku Policji w Obrzycku ustalają, czy na przejeździe kolejowym mogło dojść do możliwości spowodowania katastrofy. 57-latek odpowie też przed sądem za wykroczenia o których popełnienie jest podejrzewany - tłumaczy asp. Chuda.

Mężczyźnie grozi kara więzienia, grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami.

Źródło: szamotuly.naszemiasto.pl