Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z in vitro? W piątek zdecydują o tym senatorowie

Marta Żbikowska
Anna Krawczyk
Anna Krawczyk Stowarzyszenie Nasz Bocian
Stowarzyszenie "Nasz Bocian" zorganizowało akcję pisania e-maili do senatorów z prośbą o zapoznanie się treścią listu Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu oraz o głosowanie za przyjęciem ustawy. W piątek odbędzie się w tej sprawie głosowanie.

Dlaczego senatorowie mają czytać ten list?
Anna Krawczyk ze Stowarzyszenia "Nasz Bocian": Mamy wrażenie, że o ustawie wypowiadają się osoby, które nie mają pojęcia o problemie. Niektóre pytania senatorów wprawiają mnie w osłupienie. Chcieliśmy, żeby osoby, które mają decydować o życiu wielu polskich rodzin zapoznały się przynajmniej z elementarną wiedzą na ten temat.

Po przegłosowaniu ustawy przez Sejm, widać i słychać było radość i euforię wśród środowisk popierających in vitro. Co czujecie teraz, po burzliwej dyskusji w komisji senackiej?
Anna Krawczyk: Jestem zażenowana poziomem tej dyskusji. To nie jest spór poznawczy, racjonalny, to spór ideologiczny. Żyjemy w unikatowym kraju, w którym ludziom można pluć w twarz nie licząc się z ich uczuciami. To jest skandal, że zdanie episkopatu jest dla rządzących ważniejsze niż zdanie obywateli. Według badań 78 proc. społeczeństwa popiera in vitro, ale senatorów to nie interesuje. To nic, że 5 milionów dzieci urodziło się na świecie dzięki tej metodzie, że te dzieci uszczęśliwiły miliony innych osób, ich rodziców, dziadków, wujków, ciocie. To jest nieważne. Najważniejsze to zaciekle bronić ideologii kościoła, nawet wbrew naukowym dowodom.

"Masoneria walczy z Kościołem". Ustawa o in vitro rozgrzała emocje w senacie

TVN24

Senatorowie wymieniają syndrom ocaleńca, który dotyka dzieci z in vitro i inne schorzenia. Co na to rodzice takich dzieci?
Anna Krawczyk: Patrząc na to w ten sposób, to wszyscy mamy syndrom ocaleńca. Wiadomo, że na 10 zarodków, obojętnie jaką metodą powstały, czy w macicy, czy na szkiełku, przetrwają trzy, z których urodzą się dzieci. Za każdym z nas stoi jakaś liczba straconych embrionów. Jak można w ogóle mówić o jakimś syndromie?

Czy in vitro leczy niepłodność?
Anna Krawczyk: A czy kobieta, która urodziła dziecko jest płodna? Kobiety w niektórych cyklach są płodne, w innych nie. Nie uważam, żeby to był problem, którym powinniśmy zaprzątać głowy społeczeństwu.

Ale chyba każdy ma prawo na odmienne poglądy? Może być przeciw ustawie?
Anna Krawczyk: Pewnie. Mi też nie podobają się do końca wszystkie jej zapisy. Brakuje mi w niej na przykład zapewnienia wsparcia psychologicznego dla par, nie podoba mi się możliwość anonimowego dawstwa, z której wycofują się już niektóre kraje. Ale o tym można mówić normalnym językiem, można dyskutować, a nie mamić ludzi bzdurami o naprotechnologii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski