Co irytuje Polaków podczas zakupów w sklepach?

Oferta tych obiektów najbardziej odpowiada osobom będącym w dobrej i bardzo dobrej sytuacji finansowej. - Staram się robić zakupy raz na tydzień, najczęściej w weekend. Mam wtedy spokój na cały tydzień. Jak czegoś zabraknie to już posiłkuję się sklepikiem osiedlowym - mówi pani Anna, która zgodziła się udzielić informacji w jednym z większych sklepów w Krotoszynie.

Klientom sklepów z artykułami spożywczymi i chemicznymi najczęściej przeszkadza tłok - aż 98 proc. badanych w specjalnym raporcie przygotowanym przez  agencję badawczą Inquiry oraz firmę konsultingową Dia-Mart tak uważa. Nieco mniej, bo 96 proc. badanych, skarży się na możliwość płatności tylko gotówką, a dla 94 proc. irytujący jest zbyt mały parking  lub jego brak.

Co jeszcze nam przeszkadza? Kupujacym szczególnie przeszkadzają sytuacje, gdy inne ceny produktów podane są na półce, a inne przy kasie podczas dokonywania transakcji. Na problem ten zwróciło uwagę najwięcej respondentów uznając go jednocześnie za najważniejszy w obszarze cen i promocji. Równie irytujące są też m.in. etykiety cenowe umieszczone w złym miejscu, promocyjna cena wyższa niż regularna czy brak towarów w promocyjnych cenach w czasie trwania promocji. Choć ceny są nadal istotnym elementem przy podejmowaniu decyzji zakupowych, polscy konsumenci oczekują od sklepów coraz więcej.

Wyniki raportu potwierdzają, że istotną barierą dla klientów są częste zmiany w układzie sklepu i rozmieszczeniu produktów. To znaczący problem dla większości respondentów, tym bardziej, że skutkuje trudnościami z odnalezieniem produktów w danym dziale. - Wkurza mnie jak co tydzień muszę szukać produktu gdzie indziej. To z pewnością nie służy sklepowi. Człowiek dość szybko przyzwyczaja się, że właśnie tam odnajdzie dany produkt. Nie powinni tego zmieniać - dodaje pani Anna.

Okazuje się też, że klienci nie lubią nieuprzejmych sprzedawców zwłaszcza takich, którzy nie zwracają na nich uwagi. Strefa kas to kolejny newralgiczny punkt w organizacji sklepu. Najbardziej uciążliwy problem stanowią  długie kolejki. Emocji natomiast nie budzą wśród Polaków programy lojalnościowe, prawdopodobnie z powodu mało atrakcyjnej formuły. Kupujący uważają, że nagrody wymagają uzbierania zbyt dużej liczby punktów, a same zaś nagrody są  mało atrakcyjne. - Wiele osób w ogóle nie zbiera punktów, bo produkty kupi taniej za gotówkę gdzie indziej - kończy krotoszynianka.

STREFA BIZNESU NA FACEBOOKU. POLUB NAS!