Filip Kaczmarek:
Mam bardzo osobiste i miłe wspomnienia związane z "Głosem Wielkopolskim". Tutaj - w redakcji - zaczął się mój związek z żoną Beatą. Poznaliśmy się już wcześniej, kiedy ona pracowała w radiu, a ja byłem szefem Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Nasze drogi zeszły się jednak nieco później, właśnie w redakcji "Głosu" w 1993 roku. Beata pracowała w dziale miejskim i kulturze, a ja w ekonomicznym. Związek z Beatą, od połowy lat 90. już jako małżeństwo, trwa do dziś. Z redakcji odszedłem po dwóch latach, w 1995 roku, do TVP w Warszawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?