Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cracovia - Lech 1:0. Lech Poznań przegrywa w Krakowie. Kolejorz bezradny i zagubiony w Krakowie [ZDJĘCIA]

Maciej Lehmann
Lech Poznań przegrał pierwszy mecz w grupie mistrzowskiej i definitywnie stracił szanse na czwarte miejsce. Wygrana Cracovii 1:0 była zasłużona. Gospodarze mieli lepsze sytuacje, cały mecz kontrolowali to co dzieje się na boisku, nie dopuszczali lechitów do  okazji strzeleckich. Kolejorz w tym roku jeszcze nie wygrał na wyjeździe, więc nie można było się spodziewać, że bez kilku kluczowych piłkarzy zdoła pokonać zdeterminowany zespół Pasów.
Lech Poznań przegrał pierwszy mecz w grupie mistrzowskiej i definitywnie stracił szanse na czwarte miejsce. Wygrana Cracovii 1:0 była zasłużona. Gospodarze mieli lepsze sytuacje, cały mecz kontrolowali to co dzieje się na boisku, nie dopuszczali lechitów do okazji strzeleckich. Kolejorz w tym roku jeszcze nie wygrał na wyjeździe, więc nie można było się spodziewać, że bez kilku kluczowych piłkarzy zdoła pokonać zdeterminowany zespół Pasów. Andrzej Banas, Oskar Nowak
Lech Poznań przegrał pierwszy mecz w grupie mistrzowskiej i definitywnie stracił szanse na czwarte miejsce. Wygrana Cracovii 1:0 była zasłużona. Gospodarze mieli lepsze sytuacje, cały mecz kontrolowali to co dzieje się na boisku, nie dopuszczali lechitów do okazji strzeleckich. Kolejorz w tym roku jeszcze nie wygrał na wyjeździe, więc nie można było się spodziewać, że bez kilku kluczowych piłkarzy zdoła pokonać zdeterminowany zespół Pasów.

W Krakowie głośno mówi się, że celem Pasów są europejskie puchary. Doskonale znane były problemy kadrowe Kolejorza oraz to, że ten sezon spisał już na straty. Szanse dostaje młodzież, która ma zdobywać doświadczenie, a gra bez presji powoduje, że wychowankowie mają okazję pokazać swój potencjał.

- Jesteśmy faworytem, chcemy wygrać! - powiedział przed meczem trener Cracovii Michał Probierz. I jego zespół szybko chciał pokazać, kto będzie rządził na stadionie przy ul. Kałuży. Już w 6 min. gospodarze przeprowadzili akcję, która dała im prowadzenie. Po prawej stronie boiska piłkę w pole karnego dośrodkował Sergiu Hanca, a jego wrzutkę z lewej strony zamykał nabiegający Michal Siplak. Lewy obrońca Cracovii potężnie uderzył pod poprzeczkę i Jasmin Burić był bez szans. Niestety nie bez winy był Tymoteusz Klupś, który zgubił krycie i pozwolił Słowakowi na oddanie strzału.

Szybko stracony gol nie załamał lechitów. Szybko zabrali się do odrabiania strat. Po wrzutce z wolnego Darko Jevtića, dobrą okazję miał Kamil Jóźwiak, ale jego strzał był niecelny. Lech przejął we władania środek pola, próbował atakować skrzydłami, ale obrońcy Cracovii nie dopuszczali, by goście mieli okazje do strzału. Widac było, że fizycznie górują nad młodymi wychowankami poznańskiego klubu. Najbardziej doświadczeni lechici Trałka, Gajos czy Jevtić niczym nie potrafili zaskoczyć. Grali tak by nikt do nich nie miał pretensji, ale przez to zwalniali akcje.

Czytaj też: Lech Poznań: Oceny zawodników po meczu Lech - Cracovia

Podobać się mogła natomiast odważna akcja Kostewicza, który wypatrzył w polu karnym Marchwińskiego. Podobnie jak w meczu z Zagłębiem, "Marchewa" nieczysto trafił w piłkę i Pesković nawet nie musiał interweniować.

Cracovia grała spokojnie, cierpliwie czekała na okazję do kontry i choć częście przy piłce znajdowali się poznaniacy, to gospodarze byli bliżsi strzelenia drugiego gola niż Lech wyrównania. W 38 min. mógł wykazać się Burić. Próbował go zaskoczyć Siplak mocno uderzył z lewej nogi. Bośniak nie opanował piłki, ale żaden z graczy Cracovii nie zdążył z dobitką.

Na początku drugiej odsłony znów lepiej prezentowała się Cracovia. Dobre okazje mieli Wdowiak i Cabrera. Lechowi gra natomiast zupełnie przestała się kleić. Goście zupełnie nie potrafili sobie radzić mając na plecach oddech rywala. Podwajani w defensywie lechici nie dochodzili nawet do strzałów.

Trener Żuraw zareagował wpuszczając na boisko Makuszewskiego oraz Gytkjaera, który opuścił ostatnie cztery mecze z powodu kontuzji. Dopiero w 71 min. lechici wypracowali sobie sytuację bramkową. Swój wyczyn z ostatniego meczu próbował skopiować Kamil Jóźwiak, ale strzelił nad poprzeczką.

Gospodarze szybko się zrewanżowali. Najpierw uderzenie Hanci wypiąstkował Burić, a potem po zamieszaniu w polu karnym, dzięki interwencji Vujadinovicia piłka przeleciała tuż obok prawego słupka bramki Kolejorza.

W końcówce niewiele się działo. Lech nie miał recepty na uważnie grającą Cracovię i tym razem nie może już powiedzieć, że szczęście mu nie dopisało.

W sobotę Lech Poznań zmierzy się z w Krakowie z Cracovią. Pojedynki Kolejorza z Pasami określane są "meczami przyjaźni", bowiem historia bardzo dobrych, koleżeńskich relacji kibiców Lecha z fanami Cracovii liczy już sobie 23 lata. Oba zasłużone kluby chętnie wspierały się nie tylko na trybunach. Wymieniały się też piłkarzami, a nawet trenerami. Obecnie w kadrze Cracovii jest jeden zawodnik, który miał za sobą przeszłość w Lechu Poznań. Kiedyś było ich więcej. Kto po pobycie w Kolejorzu trafił do zespołu Pasów, a kto ze stadionu przy Kałuży, wrócił na Bułgarską? Zobacz w galerii ----->

Lech Poznań - Cracovia przyjaźń nie tylko na trybunach. Zoba...

Sprawdź też:

Zobacz: Najnowszy odcinek Wokół Bułgarskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski