Lech na razie zawodzi, ale w grupie mistrzowskiej odniósł zwycięstwo z Legią i zanotował trzy remisy. - Nasze mecze w grupie mistrzowskiej pokazują, że gramy do końca. Nie zagwarantuję, że w trzech ostatnich meczach zdobędziemy dziewięć punktów. Ale mogę zagwarantować, że każdy, kto wyjdzie na boisko, da z siebie sto procent. Na treningach widzę zaangażowanie i radość z gry. To spory pierwiastek optymizmu - mówi trener Lecha, Dariusz Żuraw.
Szanse Lecha na zajęcie 4 miejsca, dającego prawo gry w eliminacjach Ligi Europy, analitycy z portalu 90minut.pl wyliczyli na 1 procent. Cracovii, która nie kryje, że bardzo chciałaby pokazać się w Europie na prawie 37 procent. Kolejorz niestety zagra osłabiony. Zabraknie Portugalczyków Amarala oraz Tiby, problemy zdrowotne mieli ostatnio też Rogne, Vujadinović oraz Gytkjaer.
Zobacz też: Lech Poznań: Co wybrać w sobotni wieczór? Spotkanie z Cracovią czy koncert Andrei Bocelliego?
- Trochę się zmieniło w Lechu - zauważa Probierz. - Wprawdzie wypadł Tiba, ale Gytkjaer już trenuje i może być sporym wzmocnieniem. Nikt nie spodziewał się takiego Lecha w tym sezonie. Częste zmiany powodują, że nie ma stabilności, ale nie lekceważyłbym tego zespołu, bo ma indywidualności. Jóźwiak, Klupś, Gumny to młodzieżowi reprezentanci Polski - dodaje trener Cracovii.
Wbił też jednak szpilkę Kolejorzowi. - Pamiętam, że jak pracowałem w Jagiellonii i ktoś odchodził do Lecha, to mówiło się, że jest to silniejsza drużyna, a zawsze byliśmy przed nią na koniec sezonu - stwierdził trener Pasów.
Sprawdź też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?