Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy czarne dziury mogą „bekać”? Astronomowie zauważyli niecodzienne zjawisko

Andrzej Grochal
Andrzej Grochal
Siły pływowe, występujące w polu grawitacyjnym czarnej dziury, rozciągają pochłanianą gwiazdę do postaci przypominającej niezwykle długą nitkę spaghetti
Siły pływowe, występujące w polu grawitacyjnym czarnej dziury, rozciągają pochłanianą gwiazdę do postaci przypominającej niezwykle długą nitkę spaghetti Fot. NASA
Niecodzienne zjawisko zaskoczyło astronomów badających czarne dziury. Jeden z takich obiektów zaczął wydalać fragmenty gwiazdy pochłoniętej kilka lat wcześniej. Jak na razie naukowcy nie mają wyjaśnienia dla tego niezwykłego fenomenu.

W 2018 r. naukowcy zaobserwowali czarną dziurę pochłaniającą gwiazdę, która znalazła się niebezpiecznie blisko silnego pola grawitacyjnego kosmicznego monstrum. Niby nic w tym niezwykłego, jednak trzy lata później ta sama czarna dziura zaczęła wyrzucać fragmenty połkniętej wcześniej gwiazdy, zjawisko, którego wcześniej nie zaobserwowano.

Gdy czarna dziura pochłania obiekt znajdujący się w jej polu grawitacyjnym, siły pływowe rozciągają go do czegoś, co przypomina niezwykle długą nitkę spaghetti owiniętą wokół horyzontu zdarzeń (w naukowym slangu nazywa się to spaghettizacją lub spaghettifikacją). Olbrzymie prędkości sprawiają, że część materiału pochłanianej gwiazdy zostaje z powrotem wyrzucona w Kosmos. Jednak dzieje się to w momencie gdy czarna dziura „spożywa” swój posiłek.

Tym razem jednak po raz pierwszy zaobserwowano, że do wyrzutu materiału doszło w jakiś czas (w tym wypadku trzy lata) po „skonsumowaniu”. Astronomów zaskoczyła również niezwykła prędkość emitowanego materiału. Szacuje się, że była to połowa prędkości światła.

- To nas całkowicie zaskoczyło. Nikt nigdy wcześniej czegoś takiego nie widział – powiedziała Yvette Cendes, astrofizyk z Harvard and Smithsonian Center for Astrophysics. - To tak, jakby ta czarna dziura zaczęła nagle wyrzucać masę materii z gwiazdy, którą zjadła lata temu – dodała Cendes.

- Badaliśmy TDE (z ang. tidal disruption event – zdarzenie rozerwania pływowego) za pomocą radioteleskopów od ponad dekady i czasami okazuje się, że świecą one w falach radiowych, gdy wyrzucają materię, podczas gdy gwiazda jest po raz pierwszy pochłaniana przez czarną dziurę” – powiedział Edo Berger, profesor astronomii z Uniwersytetu Harvarda. - Ale w tym przypadku przez pierwsze trzy lata panowała cisza radiowa, a teraz jest dramatycznie podświetlona, stając się jednym z najjaśniejszych radiowo TDE, jakie kiedykolwiek zaobserwowano – zaznaczył.

Naukowcy nie są pewni, co powoduje opóźnienie błysku, ale sądzą, że takie odroczenie może być bardziej powszechne niż kiedyś sądzono. - Po raz pierwszy byliśmy świadkami tak długiego opóźnienia między karmieniem a wydaleniem – powiedział Berger. - Następnym krokiem jest zbadanie, czy faktycznie dzieje się to bardziej regularnie i po prostu nie przyglądaliśmy się TDE wystarczająco późno w ich ewolucji – podkreślił.

Źródło: Live Science

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy czarne dziury mogą „bekać”? Astronomowie zauważyli niecodzienne zjawisko - Portal i.pl

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski