Czy Wielkopolanie wracają do kościołów? Trwa budowa 15 nowych świątyń w archidiecezji poznańskiej

W czasie pandemii biskupi udzielili wiernym dyspensy od obowiązku uczestnictwa we mszy św., wpłynęło to wówczas na obniżenie frekwencji parafian podczas nabożeństw. Wiele osób przestało chodzić do kościoła. Niektórzy martwili się, że taki stan rzeczy pozostanie także po zniesieniu dyspensy. Jak się jednak okazuje, ludzie po szczepieniach chętnie do kościoła wracają, ale nie wszyscy.

Nowe kościoły w archidiecezji poznańskiej

W archidiecezji poznańskiej trwa budowa 15 kościołów. Powstają one głównie na nowych osiedlach, szczególnie na wsiach oraz obrzeżach Poznania. Świątynie pojawią się m.in. w Gowarzewie, Kamionkach czy Złotnikach.

Nowy kościół będzie budowany też w Biedrusku. Do tej pory takiej świątyni tam nie było.

- Działa tutaj jedynie mała, wymagająca remontu kaplica wojskowa, mieszcząca się w starym baraku. Co więcej, gdy odeszli kapelani wojskowi, budynek został nam jedynie użyczony stosowną umową. Gdyby wojsko nam ją wymówiło, to zwyczajnie nie mielibyśmy się gdzie podziać

– mówi ks. Tomasz Ibsz, proboszcz parafii w Biedrusku.

Zaznacza również, że budowa kościoła jest konieczna ze względu na cały czas rosnącą liczbę mieszkańców Biedruska (ok. 6000). Nie brakuje też parafian, którzy po zaszczepieniu się chcieliby znów uczestniczyć we mszy św. nie tylko online.

Budowany kościół wraz z zapleczem duszpasterskim stanie się miejscem, które nie tylko zagwarantuje społeczności przestrzeń dla ducha, ale także umożliwi spotkania społeczno-kulturalne, które już teraz w pewien sposób parafia realizuje.

- Budowa nowego kościoła to nie jest łatwa rzecz, ale jest tutaj wiele dobrych osób, które chcą się włączyć w te działania i pomóc, co można zobaczyć, chociażby na stronie internetowej parafii

– podkreśla ks. Ibsz.

Jak mówi ks. Maciej Szczepaniak, rzecznik Kurii Metropolitarnej w Poznaniu, budowa nowych świątyń jest możliwa nie tylko dzięki finansowemu wsparciu archidiecezji, ale także pomocy darczyńców i ofiar wiernych.

Powrót do kościoła

Dla części katolików możliwość powrotu na msze św. i uczestniczenia w parafialnych wydarzeniach było momentem bardzo wyczekiwanym. W archidiecezji poznańskiej trwa peregrynacja kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Wizerunek ten pojawił się m.in. w Piłce.

- Moja parafia w sercu Puszczy Noteckiej ma oficjalnie 1100 osób. Na mszy świętej, podczas której przyjmowaliśmy nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, było ponad 600 osób. To jest bardzo dużo

– mówi ks. Daniel Wachowiak, proboszcz parafii pw. NMP Wniebowziętej w Piłce.

Jak podkreśla ks. Wachowiak, wiernych nie zabrakło także podczas kolejnych mszy, w tym takich osób, które rzadko uczestniczą w nabożeństwach. Co więcej, z tej okazji parafianie zaangażowali się też w przystrojenie wsi proporczykami i wizerunkami Matki Bożej. W niemal każdym domu można zauważyć różne dekoracje.

Nie oznacza to jednak, że sytuacja w Kościele pod względem liczebności wiernych jest cały czas taka sama.

- I w miastach, i na wsiach nastąpiła lekka, przynajmniej do tej pory, zmiana. Część ludzi do kościoła po pandemii nie wróciła. Trudno jest mi powiedzieć, jak to wygląda statystycznie, ale nie wszyscy po jednym czy drugim lockdownie w kościele się pojawili. Z drugiej strony może ilość będzie mniejsza, ale jakość lepsza

– zaznacza ks. Wachowiak.