72 pytania o Poznań i Wielkopolskę na 72. urodziny "Głosu Wielkopolskiego".
Krystyna Łybacka, europosłanka SLD
Absolutnie nie powinniśmy myśleć o odłączeniu. Nie jestem zwolenniczką separatyzmów, ponadto jesteśmy ważną częścią Polski i jako Wielkopolska mamy być z czego dumni.
To w naszym regionie wszystko się zaczęło i dlatego jesteśmy przykładem dla innych. Moglibyśmy jedynie pomyśleć o większym eksporcie poznaniaków i Wielkopolan, żebyśmy mieli większy wpływ na wydarzenia krajowe. Przy czym ten eksport powinien być rozważny. Wszyscy najlepsi nie mogą przecież wyjechać.
****
Dariusz Lipiński, były poseł, obecnie działacz Polski Razem
Dyskusje o odłączeniu się Wielkopolski od reszty kraju są mało poważne. Nie po to nasi przodkowie toczyli najdłuższą wojnę nowoczesnej Europy, nie po to walczyli o połączenie Wielkopolski z resztą kraju, byśmy się od niej odłączali.
Biorąc pod uwagę historię naszego regionu, powinniśmy być wręcz przykładem dla innych. A jeśli tak nie jest z jakichś względów, to przyczyn powinniśmy szukać w nas samych.
****
prof. Dariusz Drozdowski, socjolog, UAM
Nie powinniśmy się odłączać, poza tym nie jest to możliwe pod względem prawnym. Warto, żebyśmy skupili się na pielęgnowaniu naszej wielkopolskiej tożsamości. To połączenie innowacyjnego myślenia z realizmem. Dowodem, jednym z wielu, było na przykład zakończone sukcesem Powstanie Wielkopolskie.
Nasza tożsamość, ten spryt adaptacyjny, wykształcił się też pod wpływem pewnej konieczności. Byliśmy zmuszeni rywalizować z silnym konkurentem, jakim byli Niemcy. To spowodowało rozwój wśród Wielkopolan wielu pozytywnych cech. Dziś możemy być więc takim misjonarzem i nadawać kierunek zmianom w naszym kraju. Jesteśmy przecież liderem procesów modernizacyjnych. Istotne jest także to, byśmy nie zgadzali się na przypinane nam łatki osób pozbawionych fantazji, niezdolnych do porywów, bo to krzywdzące i nieprawdziwe opinie.
****
Waldy Dzikowski, poseł PO
Jestem dumny, że Wielkopolska świetnie się rozwija, ma niskie bezrobocie, ale jeszcze bardziej jestem przywiązany do Rzeczypospolitej jako kraju unitarnego. Podziały nie są dobre. Pamięta, gdy na początku lat 90. XX wieku w mojej macierzystej gminie dyskutowano o podziale na dwie jednostki. Jedną gminę miało tworzyć Tarnowo Podgórne, drugą - Przeźmierowo, Baranowo, Chyby. Głosy w dyskusjach były podzielone, a mnie dostawało się, gdy jako 31-latek przestrzegałem przed rozdzielaniem się. Mówiłem, że tylko razem będziemy silniejsi i wspólnie zbudujemy bogatszą gminę. Po pewnym czasie okazało się, że miałem rację.
Również dzisiaj przestrzegam tych, którzy mówią o jakichś innych podziałach, na innych szczeblach. To niczemu dobremu nie służy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?