Czytaj komentowany tekst: Poznań wesprze pary z rządowego programu in vitro
Zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że nie jest rolą samorządu wspieranie leczenia niepłodności. Powinno to robić państwo. Jeśli jednak ono „umyło ręce”, to kto ma pomóc tym ludziom? Zdaję sobie sprawę, że wsparcie przez samorządy in vitro to po części demonstracja polityczna, swego rodzaju sprzeciw wobec aktualnie rządzących. Z drugiej strony wszystkim nam powinno zależeć, by rodziło się, jak najwięcej dzieci z powodów chyba dla wszystkich oczywistych. Jeśli rząd ze względów ideologicznych nie chce tego zaakceptować, to jedyny ratunek w samorządach. Znam przypadek, gdzie cała rodzina wyprzedała cenniejsze rzeczy, zapożyczyła się, by móc sfinansować młodym ludziom zapłodnienie in vitro.
W tej sytuacji pomysł, by miasto wsparło, bo przecież nikt nie mówi, aby w całości finansowało, procedurę zapłodnienia pozaustrojowego, jest uzasadniony. Oczywiście, na tyle, na ile możliwości budżetu Poznania pozwolą. A powiedzmy sobie szczerze, nie są one aż tak mocno ograniczone. Uważam, że każde nowe życie jest tego warte. Mam nadzieję, że radnym uda się szybko sprecyzować zasady programu dofinansowania in vitro.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?