Do schroniska dla zwierząt w Kaliszu trafiły cztery szczeniaki
W sobotę około godz. 22 do schroniska przy ul. Warszawskiej w Kaliszu przywieziono cztery szczeniaki.
– Dostarczył je człowiek zameldowany w Łodzi, który twierdził, że zostały znalezione w Kaliszu na ul. Pokrzywnickiej. Wszystkie z uwagi na zły stan zostały od razu przewiezione do lekarza weterynarii. Po przebadaniu dwa zostały w lecznicy, a dwa wróciły do schroniska. Lekarz weterynarii uważa, na podstawie istniejących obrażeń, że szczenięta mogły być bite (to i tak wyjątkowo grzeczne określenie)
– informuje Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Kaliszu.
Dwa psy nie przeżyły. Lekarz podejrzewa, że były maltretowane
Jak przekazują pracownicy przytuliska - jeden ze szczeniaków z dużym krwiakiem na głowie miał na obu przednich łapach założone wenflony co oznacza, że był już wcześniej u lekarza i że podjęto próbę jego ratowania. Niestety we wtorek, 16 stycznia odszedł. Drugi szczeniak był w stanie ciężkim. Niestety on również pomimo udzielonej pomocy nie przeżył.
Sprawa jest o tyle dziwna, że w niedzielę około godziny 19.00 zadzwoniła do schroniska kobieta, która miała pretensje, że ktoś zabrał jej psy.
– Chciała je natychmiast odzyskać. Z uwagi na bardzo zły stan psiaków została poinformowana, że ma się w tej sprawie skontaktować z kierownictwem w poniedziałek - czego nie uczyniła – twierdzą pracownicy Schroniska. Z uwagi na śmierć dwóch szczeniaczków i nasze przekonanie, że były maltretowane zawiadamiamy organy ścigania
– dodają.
Schronisko dysponuje danymi osobowymi pana, który przywiózł pieski oraz numerem telefonu kobiety, która w ich sprawie się z nami kontaktowała.
– Całość historii życia tych szczeniaków jest tak dziwna, że tym razem zdecydowaliśmy się poinformować o tym co się stało opinię publiczną. Chcemy, żeby ktoś kto bił te pieski i kto jest odpowiedzialny za śmierć dwóch z nich został ukarany
– podkreśla kaliskie schronisko dla bezdomnych zwierząt.
Osoby, które widziały te pieski wcześniej lub wiedzą skąd pochodzą i do kogo należały proszone są o pilny kontakt z biurem Schroniska pod tel. 62 751 35 25.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Źródło: kalisz.naszemiasto.pl
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?