MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dodatek Nadzwyczajny Andrzeja Niczyperowicza NR 1012

Andrzej Niczyperowicz
SZKOLNE KLIMATY – Emilko, szybciej, bo spóźnisz się do szkoły! – Bez obawy, dziadku! Oni tam mają otwarte aż do siedemnastej…

METAFIZYKA SKARPETKOWA
Remek Zdrojewski, daleki dobry sąsiad, tak do mnie powiada: – Mam dwie nogi, a dokładnie stopy. Brudne skarpetki w parach trafiają ze stóp do kosza, kosz wędruje na górę – do prania. Z pralki do suszarki są dwa metry. Suche pranie wraca na dół. Układam skarpetki i znowu pięć sztuk nie do pary. I tak jest co tydzień...
Zbladłem, bo ja mam to samo. Po praniu automatycznym, nie zważam na ubytek jednej sztuki mniejszej bielizny, zwalając to na karb słynnych gnomów gaciokradów, ale co się dzieje ze skarpetkami?! Znikają bez śladu pojedynczo, a ta druga pięknie wyprana – sama, bez koleżanki. Rozpuszczają się? Czy je pralka zżera?
Bywa gorzej. Jurkowi Łojce, też mojemu dobremu dalekiemu sąsiadowi, to po każdym zmywaniu widelce się tłuką.

ZIBI CIEŚLIŃSKI I JEGO SĄSIAD
Noc się nad nami otworzyła, a gwiazdy ustawiały się, tworząc konstelacje dróg i geometryczne fantazje. Oparci o murek śmietnika patrzyliśmy w niebo. – Czuję niespełnienie – powiedział niespiesznie sąsiad, jakby kreślił z morza gwiazd swoją drogę. Doskonale go rozumiałem. Skończyło nam się piwo…

PO OBIEDZIE
Z okazji Światowego Dnia Musztardy podarowano mi fikuśny słoiczek musztardy zmiksowanej z czerwonym winem. Po wnikliwej degustacji oświadczam z całą mocą, że wolałbym osobno wino, osobno musztardę.

POWIEDZIAŁ DZIADEK
Wizy chronią nas przed coraz powszechniejszym t a m odstrzałem…

PROSTO Z DZIEKANKI
– Czy mógłbym pożyczyć długopis? 
– Nie!
– Ale muszę wypełnić ten formularz… 
– Dobrze, niech student pożyczy, tylko odda, bo wczoraj pożyczył i nie oddał.
– Nie było mnie tu wczoraj… 
– Pożyczył długopis, żeby pisać, czy żeby gadać?

SŁONIE TAŃCZĄ NA OGONIE
Po kolejnym napadzie pijanych słoni na wioskę Pradzapatibosi w stanie Assam (Indie), władze wprowadziły zakaz produkcji piwa z ryżu w lasach. Słonie natrafiwszy na leśne browary z lubością się opijały po same trąby.

Z MEDYCYNY
Dobrze leczony kac może trwać nawet trzy tygodnie.

STACHU I RYCHU
– Co tam u ciebie?
– Ożeniłem się.
– I co, dobrze ci, nie narzekasz?
– Nie narzekam...
– A to limo pod okiem, to skąd?
– A to, jak narzekałem…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski