Polacy zmierzą się z Białorusią, Finlandią, a po jednodniowej przerwie z aktualnym mistrzem Europy, czyli drużyną Włoch. Pierwsze miejsce w grupie premiuje drużynę awansem do finałów ME, a drugie daje możliwość gry w barażach. – Nie trudno wskazać faworyta, skoro w naszej grupie znalazł się obrońca tytułu. Włosi grają w futsal od małego, my natomiast najczęściej od 18-19 roku życia. To rywal z wyższej półki, więc nam chyba pozostanie walka o drugie miejsce, a później rywalizacja o awans w dwumeczu z drugą drużyną innej grupy. Z drugiej strony w styczniu graliśmy wyjazdowy sparing z Włochami i przegraliśmy tylko 3:4 – tłumaczył wychowanek Lecha Poznań.
Turniej finałowy ME z udziałem dwunastu ekip odbędzie się w lutym przyszłego roku w Serbii. Biało-czerwoni bardzo chcieliby na nim zagrać, ponieważ w Euro uczestniczyli tylko raz i to 14 lat temu. – Najważniejszy będzie dla nas pierwszy mecz, bo Białorusini są groźniejsi od Finów. Włosi zagrają na pewno w mocniejszym składzie niż w sparingu, bo dojdą zawodnicy z mocnej ligi hiszpańskiej, ale będziemy mieli ich świetnie rozpracowanych, bo przecież nasz trener jest Włochem – dodał Solecki.
Bucciol jest trenerem kadry już prawie dwa lata (zastąpił poznaniaka, Klaudiusza Hirscha). – To nie jest szkoleniowiec znikąd, bo przez wiele lat był bramkarz w serie B i C, a jako trener z Rekordem Bielsko-Biała zdobył Puchar Polski i dwukrotnie zajął trzecie miejsce w ekstraklasie. Od lat 90-tych przebywa w naszym kraju i świetnie posługuje się językiem polskim– mówił poznaniak.
W wieku 9 lat trafił do szkółki Lecha i jak każdy chłopak w jego wieku chciał zostać wielkim piłkarzem. – Życie zweryfikowało te plany, bo okazało się, że moje 178 cm nie pozwala na to, by nazywać mnie perspektywicznym graczem. Jako 17-latek trafiłem jeszcze do Lubońskiego KS, a potem miałem roczną przerwę. Wtedy pojawiła się propozycja z futsalu. Spróbowałem swoich sił w hali i już po roku zadebiutowałem w seniorskiej drużynie Akademii Futsal Club Pniewy. Był to wymarzony debiut, bo tamten mecz zapewnił mnie i kolegom tytuł mistrza kraju – wspominał Solecki.
Potem grał on jeszcze w KS Gniezno, ponownie w Akademii i przez dwa sezony w Chojnicach. W połowie roku wrócił do Pniew. – Czuję się tutaj jak w domu. Wprawdzie nie walczymy o mistrza, ale mamy młody i ambitny zespół, który za cel stawia sobie utrzymanie w ekstraklasie – wyjaśnił 24-letni futsalista. Według niego kadrowicze nie zarabiają więcej niż 4-5 tys. zł miesięcznie. – Mimo to nie chciałbym grać w I czy II lidze, bo wtedy mógłbym tylko pomarzyć o grze z orzełkiem na piersi – zakończył Solecki.
Turniej eliminacyjny do ME (18-21 marca w Krośnie): 18 marca (środa, godz. 19) Polska – Białoruś, 19 marca (czwartek, 19) Polska – Finlandia, 21 marca (sobota, 18.30) Polska – Włochy
Kadra: bramkarze – Bartłomiej Nawrat (Rekord Bielsko-Biała), Rafał Krzyśka (AZS Katowice), zawodnicy z pola – Artur Popławski (Rekord), Marcin Mikołajewicz, Michał Wojciechowski (FC Toruń), Dominik Solecki (Red Dragons Pniewy), Marcin Kiełpiński (GAF-Jasna Gliwice), Daniel Krawczyk, Michał Marciniak, Igor Sobalczyk (Gatta Zduńska Wola), Łukasz Tubacki (Pogoń 04 Szczecin), Sebastian Wojciechowski, Paweł Budniak, Mikołaj Zastawnik (Wisła Kraków).
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
