Dopiewo: Wójt miała rację. Gminne gezety mają być bezpłatne

Tocząc wyborczą walkę o funkcję wójta gminy Dopiewo Zofia Dobrowolska obiecała, że po jej zwycięstwie samorządowy miesięcznik "Echo Dopiewa" rozdawany będzie bezpłatnie. Słowa dotrzymała, przez trzy miesiące "Echo" kolportowane było bezpłatnie. Niedawno radni gminy wśród których pani wójt nie ma większościowego poparcia przegłosowali uchwałę, że miesięcznik znów będzie sprzedawany.

CZYTAJ TEŻ:
Dopiewo: Gmina będzie bogatsza o trzy miliony gdy zamelduje się 3 tys. osób
Dopiewo: Gmina SMS-em poinformuje o korkach i imprezach

Jak sprawdziliśmy to pani wójt ma racje, według Regionalnej Izby Obrachunkowej, do której obowiązków należy interpretacja przepisów dotyczących działalności samorządów, to właśnie samorząd ma ustawowy obowiązek informowania mieszkańców o działaniach gminy, nie pobierając z tego tytułu korzyści finansowych, a więc zysków z reklamy ani sprzedaży, zaś w budżecie gminy należy przewidzieć i zaplanować środki na ten cel.

-Taka interpretację otrzymaliśmy z RIO w 2006 roku -wspomina Gabriela Ozorowska, pełniąca wówczas funkcję radnej Puszczykowa. - Dlatego też od tego czasu "Echo Puszczykowa" wydawane jest bezpłatnie i nie zawiera reklam. Podobnie postępują inne samorządy, Czerwonak bezpłatnie kolportuje miesięcznik "Wiesz Więcej", Mosina "Merkuriusz Mosiński".

Inne gminy poszły na kompromis, wprawdzie samorządowe gazety są bezpłatne, ale zawierają reklamy, które pokrywają część kosztów druku i kolportaż. Tak jest na przykład w przypadku Gazety Sucholeskiej", miesięcznika z Tarnowa Podgórnego "Sąsiadka Czytaj", "Rokickich Wiadomości" (Rokietnica) , czy "Prosto z Ratusza", (Swarzędz).

Istnieje jednak sposób by wytyczne Regionalnej Izby Obrachunkowej ominąć. Taki "oszczędnościowy" manewr stosowano przez lata w Dopiewie, zaś nadal obowiązują w Komornikach.

- Echo Dopiewa" było wydawane przez prywatną firmę -wspomina Władysław Ślisiński, ówczesny sekretarz gminy Dopiewo. Mieliśmy umowę, że mamy do dyspozycji 8 stron redakcyjnych, wydawca zbierał reklamy, składał gazetę i ją kolportował, zysk ze sprzedaży trafiał do niego. Gmina nie ponosiła żadnych kosztów, a treści na których nam zależało docierały do czytelnika.

Jeszcze inny sposób znaleziono w Komornikach. Tam "Nowiny Komornickie" wydaje Gminny Ośrodek Kultury, który może prowadzić działalność gospodarczą. Gazeta kosztuje złotówkę i zawiera reklamy, jednak gmina dopłaca do wydawnictwa.

- Nie wiem czy jest to jakieś obejście prawa -mówi Jan Broda wójt Komornik. - RIO nigdy nie zakwestionowało naszego wydawnictwa. Kiedyś "Nowiny" były bezpłatne, ale ludzie nie szanują tego co dostają za darmo, sterty gazet można było znaleźć w punktach skupu makulatury. - Jeśli jednak nasi radni postanowią inaczej, to możemy zacząć wydawać bezpłatną gazetę, jednak obciąży to budżet gminy.