Od 12 listopada osoby, które nie zapłaciły za postój, przekroczyły czas parkowania lub posiadając identyfikator parkują w innym niż wskazany sektor, muszą zapłacić 150 złotych kary. Po upływie 7 dni, wzrasta ona do 200 zł.
Wcześniej opłata dodatkowa wynosiła jedynie 50 zł. Miasto postanowiło to zmienić, bowiem przez lata występowała dysproporcja między karami wystawianymi pasażerom komunikacji miejskiej jeżdżącym na gapę, a kierowcami, parkującymi swoje pojazdy w SPP i nie uiszczającym stosownej opłaty. Skala tego zjawiska była ogromna, bowiem Zarząd Dróg Miejskich odnotowywał ok. 500 przypadków nie uiszczenia opłat w SPP dziennie.
Czytaj też: Poznań: Koniec z parkingowym cwaniactwem? Kierowcy zapłacą 200 zł za brak biletu
Już teraz wiadomo, że nie tylko kary dla nieuczciwych kierowców znacznie wzrosną. Wszystko za sprawą nowelizacji ustawy o drogach publicznych, która zmieniła stawki maksymalne opłat za parkowanie. Wprowadziła też tzw. śródmiejską strefę płatnego parkowania.
Będą podwyżki w strefie płatnego parkowania - zapowiada prezydent
Zgodnie z nowelizacją godzinowa stawka w strefie płatnego parkowania może wynosić 3,37 zł ( 0,15 proc. minimalnego wynagrodzenia), a śródmiejskiej strefie - 10,12 zł (0,45 proc. minimalnego wynagrodzenia). Do tej pory o wprowadzeniu podwyżek zdecydowało już kilka polskich miast. Na przykład w Krakowie od grudnia za godzinę parkowania w strefie A trzeba zapłacić 6 zł, a w strefach B i C odpowiednio 5 i 4 złote.
Te podwyżki nie ominą także Poznania. Prezydent Jacek Jaśkowiak w rozmowie z "Głosem" zapowiedział, iż opłaty poszybują mocno w górę.
Jak tłumaczy nam odpowiedzialny za m.in. politykę parkingową wiceprezydent Mariusz Wiśniewski nie ma jeszcze ustalonych nowych stawek, ale zaznacza, że będą "znacznie wyższe" niż te obecnie obowiązujące. – Zostaną one przedstawione radnym w grudniu lub w styczniu. Podwyżki są konieczne, ponieważ strefa płatnego parkowania stała się niewydolna i brakuje w niej rotacji. Na Starym Mieście, choć mamy 16 tysięcy miejsc, 4 tysiące nie są wykorzystywane, ponieważ kierowcy przyzwyczaili się do parkowania w ścisłym centrum. Chcemy w ten sposób zachęcić do korzystania z komunikacji miejskiej – mówi M. Wiśniewski.
Jednocześnie zaznacza, że im dalej będziemy szukać miejsca postojowego od centrum, tym parkowanie będzie tańsze. Drugim z powodów planowanych podwyżek jest potrzeba przeprowadzenia remontów chodników i dróg, głównie na Wildzie i Łazarzu, które w przyszłym roku utworzona zostanie SPP.
– Stworzenie śródmiejskiej strefy chcemy rozbić na dwa etapy – tłumaczy wiceprezydent. Realizację pierwszego przewidziano na kwiecień, drugi wdrożony zostanie przed wakacjami.
Czytaj też: Tak się kończy złe parkowanie. Zobacz najlepsze sposoby na karę dla bezmyślnych kierowców
Strefa Płatnego Parkowania. Ceny były zamrożone
Dr Michał Beim, ekspert w dziedzinie transportu z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu zwraca uwagę, że maksymalne stawki za parkowanie w miastach były zamrożone przez blisko 20 lat.
– W ten sposób powstała nierównowaga na rynku, bo przecież wszystkie inne ceny poszły w górę. Teraz wzrost powinien być adekwatny do inflacji i popytu, a jednocześnie doprowadzić do tego, by inwestorom opłaciło się budowanie parkingów wielopoziomowych – wyjaśnia. Dodaje też, że według badań w ścisłym centrum opłaty powinny wynosić 6-9 zł za godzinę postoju. – Doprowadzi to do sytuacji, w której w strefie powinno być wolnych około 15 proc. miejsc – podsumowuje.
Zobacz też:
Sprawdź też:
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?